Wątek: Chudnę. ! bez zaburzeń!

Wstaję sobie dzisiaj na wagę. A tu ciach, 61 kg!
Wchodziłam z 10 razy, żeby nacieszyć się tym widokiem
Jupiiiiiii

Dziś standardowe śniadanko, bułeczka, polędwica, dodaję szklankę mleka, żeby podnieść kcal.
Orbitrek w planie, gińcie masywne uda

Miłego dnia wszystkim

Hmmm...

Dziś w ruch poszły przyrządy pomiarowe, tj. centymetr i aparat.

O ile w pasie schudłam 4 cm a w biodrach 3, to biust dalej dziarsko walczy i nie zamierza chyba oddać ani centymetra

Jestem wkurzona


Śniadanie za mną, orbitrek tylko 18 minut, popuściłam sobie dzisiaj, znów zmęczenie mięśni.
Jutro w planie 30 minut

witaj aleksandzia!

to chyba dobrze ze biust walczy
Lepiej aby cm spadaly z innych partii ciala

Aleks ciesz sie że buist walczy
Jak Ci zacznie flaczeć to dopiero będziesz zła
Mnie już chyba zaczął

Ja tam wolę flaczki zamiast takich wielkich piersi
Aczkolwiek moje i tak już nie są jędrne, za często waga skakała

Zamieszczone przez aleksandzia

Ja tam wolę flaczki zamiast takich wielkich piersi
Aczkolwiek moje i tak już nie są jędrne, za często waga skakała

ahh te baby
zawsze chcemy teo czego nie mamy

Jak sie odchudzalam 3 lata temu to mi piersi zlecialy, i tteraz sie boje aby dalej nie lecialy ;((

Poodbno podczas ochudzania najpierw piersi leca...

Ja byłam przekonana, że pierwsze co mi zleci, to właśnie piersi, ale nic, ani centymetra. Zobaczymy, jak przejdę przez okres, możliwe że trochę zaczynają puchnąć przed

cieszę się Twym sukcesem jak dziecko
oby tak dalej...ja mam nadzieję, że biuścio mi spadnie nieco, bo jak na razie...110~!!!
AAAAAAAAAA!!! No ale też żeby nie przesadził z tym chudnięciem ja go jenak lubię
Pozdrawiam i owocnego dzionka!!

Hehe narzekasz na biust a pomyśl sobie jaki będziesz miała pod koniec ciąży
i w trakcie karmienia piersią ?
Wtedy to są dopiero wielkie biuścidła

miszu- dzięki liczę na to że nie jestem odosobnionym przypadkiem, gdzie biust nie chudnie, ale Tobie życzę, żeby trochę sobie popuścił sama wiem jaka to udręka mieć tyle balastu u kręgosłupa

anne- mi też pośrednio chodzi o tę właśnie ciążę. Zakładając, że rośnie o 2 rozmiary (moim koleżankom tak rosły ) to z obecnym biustem miałabym F
Dlatego wolę zaczynać z niższego progu rozmiarowego, choćby C (nawet jakbym później miała zarzucać cycki na plecy)