No i ja się wcale nie przyszłam żegnać
tylko pomarudzić
A "smażony syr" tez lubię mniam
jak byłam na sylwestra w górach to zamiast jeździć na nartach
siedzieliśmy w knajpkach pod stokiem
obżeraliśmy się syrem i popijaliśmy grzańcem mmmm
przywieź grzańca jak będziesz wracać w weekend w domu
Zakładki