Fajnie poczytac cos optymistycznego-slub,praca i plany na przyszłosc :P
Pozdrawiam i powodzenia
Wersja do druku
Fajnie poczytac cos optymistycznego-slub,praca i plany na przyszłosc :P
Pozdrawiam i powodzenia
Nio optymistycznie tu u mnie ostatnio sie zrobilo :) (odpukac) ;P
wiesz co ...tak mysle o tym niedzwiedziu...nie moge tego zastosowac bo Natalka budzi sie w nocy na pol przytomna i wola "mama juz" co znaczy ze juz pora na butelke....wiec jest niewybudzona..dzis dam jej wode z odrobina kubusia truskawkowego...tak dla odmiany...musze sprawdzic czy to glodek czy przyzwyczajenie.... bo szkoda zabkow..
a z tym przyjazdem faceta do monachium to super pomysl...niech przyjedzie kilka dni przed wyjazdem np i razem wrocicie:) chyba ze chcesz zeby przyjechal na przelomie listopada/ grudnia i oddal sie niemieckiemu szalenstwu swiat :) ciekawa jestem swoja droga czy tak jak mnie uczono -tak jest na swieta w deutschland - wieniec adwentowy z 4 swiecami, kalendarz adwentowy z czekoladkami, ktos inny zamiast mikolaja 6 grudnia:)
buziaczki :)
Nio wieniec adwentowy jest, kalendarz tez i do tego kazdego tygodnia jakies ciastka pieka. :)
A co do przyjazdu to bym chciala na przelomie pazdziernika/listopada, bo wtedy mam tydzien wolnego tutaj. Nio ale w sumie moglby ze mna z dzieciakami posiedziec :)
ja mysle ze to dobry pomysl z tym przyjazdem :) zrobcie tak zebyscie w monachium mieli dla siebie np cale 2 dni na spacery, sklepy i na siebie oczywiscie...a potem spedzcie razem troszke czasu z rodzina niemiecka...a twoj facet zna niemiecki tak dobrze jak ty czy bedziesz tkumaczem :)
przyszłam z rana z pieknym zdj sniegu ktorego u mnie pod dostatkiem -kufaaaa:(- no fajnie jakbym mis mogl przyjechac i co gadalas z nim o tym?
http://www.e-tapety.pl/gfx/t/14a.jpg
No! Przeczytałam cały watek...i zgadzam się z przedmówczyniami ;) czyta sie Ciebie naprawdę fajnie (biorąc pod uwagę, że jest sobota i zaczęłam po siódmej rano..:)).
Bardzo się cieszę, że wszystko Ci się układa jak należy..kłótnie z PM? Phi bez kłótni z moim mężydłem nigdy by nie było tak fajnie jak jest teraz...czasem mówi sie głupoty w złości..ale wg mnie najczęściej wzmacniają..jeśli każda strona wie kiedy przeprosić itp.
Podziwiam Cię za to, ze realizujesz marzenia...to jest najważniejsze...
No buziaki i powodzenia w ściągnięciu do siebie PM na kilka dni.
Trzymaj sie cieplutko
Ps.Jako, że jesteśmy na forumie dietkowym ;) miłego odchudzanka
Przyszlam sie przywitac i zczyc milego weekednu ;)
hi ;)
nie wiem co chcesz od siebie , bardzo fajna Dupa z Ciebie ;)
chcialabym tak wygladac ;)
finesko Nio dokladnie tak mi sie marzy. Najgorsze jest to, ze on tyle pracuje, a na dodatek studiuje. Zobaczymy co to z tego wyniknie. Jesli sie nei uda, to trudno. Przeciez Swieta niedaleko, juz snieg mamy :D
PM nie zna jezyka, nio troszeczke :) Bylabym jego osobistym tlumaczem :D
AsiuU nas tez snieg spadl, ale juz go coraz mniej... Nio rozmawialam z nim o tym przyjezdzie. Powiedzial, ze pojdzie w poniedzialek do biura podrozy i sprawdzi wszystko. Dodal tylko, ze nic nie obiecuje :)
topozonaBrawo za wytrwalosc :) Juz troszke stronek jest u mnie :) Jesli o klotnie chodzi, to zgadzam sie z Toba. Tylko lepiej, zeby ich nie bylo zbyt wiele :)
Dziekuje za te mile slowka :*
monic Rowniez dziekuje :)
hiphopera Buahahaha dobry zart ;) Ty pewnie ogladalas moje stare zdjecia. Niestety, teraz tak nie wygladam, ale spokojnie, niedlugo bedzie reaktywacja Ewelinki :):D:D :wink: :wink:
A dzisiaj pospalam sobie az do 11 :D Oczywiscie snil mi sie moj misko. Zreszta codziennie mi sie juz sni. Teraz jak snieg spadl, to tesknie podwojnie, bo tylko o Bozym Narodzeniu mysle.
Na sniadanko zjadlam sobie müsli z mlekiem (dawno w koncu nie jadlam) :) Dzisiaj szef robi party urodzinowe, co oznacza, ze mnostwo pysznego jedzenia w domu. Nio ale na slodycze i tak sie nie skusze, nie ma mocnych!! :) Obiad pozniej zjem i pewnie kurs na Monachium... Dzisiaj noc otwartych muzeow, czyli za 15€ mozna zwiedzac wszystkie muzea, koscioly, wystawy itd od 19 do 2 w nocy. Zastanowie sie, czy nie skorzystac :)
A tak wogole to mi sie wydaje, ze ta waga u moich szefow to chyba nie jest dobra. U poprzedniej rodziny jak sie wazylam bylo 63-62 kg... I tam jeszcze mniej jadlam niz tutaj. Po ok tygodniu, dwoch tygodniach, gdy przenioslam sie do tej rodziny stanelam na wage i juz bylo 66... Niemozliwe, bo nie jadlam tyle, zeby tak przytyc. I to w okolo tydzien -dwa... Musze chyba wage kupic... Zobacze jeszcze :)
asle kupa napisaLAM DLUUUGO NOTke i zminkela znacyz nie pokazał sie u Ciebie...no to nic pisze po raz drugi:P hihihih
no dzis tam grzecznie na tej imprezie no bo tyle pokus pewnie będzie i w ogole ale Ty ejstes dzielna dziewycznka z silna wole wiec napewno sie nie skusisz:P
oooo to moze kup sobie wage ;p a to Ty byles u innych rodzin jeszcze??
boshe snieg...nie no u Nas na szczescie topnieje jupi:))bo ja jeszcze nie ejstem rpzyzwyczajona do mysli ze snieg juz...:P
oooo to sie dzis wyspałas...jacie jacie:P
Moje foto z dzisiaj...http://img525.imageshack.us/img525/8092/fotoqx4.th.jpg
Nie widac roznicy :( a 3kg w tyl
nio bylam Asiu 1,5 tygodnia. Babka stwierdzila, ze nie chce mniec Au-Pair i szybko mi znalazla druga rodzine (na szczescie). Bylam strasznie rozczarowana i juz chcialam wracac do Polski, ale sprobowalam jeszcze raz i nie zaluje :)
aaaaaa a dlaczego bez buzki zdjecie??... oj kochana Tobie sie tylko wydaje ze nie widac roznicy...! i glupotki gadsz...
oj to fajnei ze tym razem Ci sie trafila fajna rodiznka...:) jak tam grzecznie dietkujesZ?
Girl a od dawna jestes w niemczech jako Au-Pair :?:
Chcesz tu zostac na stałe czy wracasz do Polski :?:
Mamy nawet zblizony staz partnerski ponad 3 lata :P :P
Asiu Bez buzki? Hmmm Nie wiem... Jakos tak wyszlo :P
Nio dietkuje, dietkuje... Zero slodyczy, duzo pije wody, nie podjadam i sie nie przejadam :)
mikamaly jako Au-Pair jestem od 2 miesiecy i 1 tygodnia :) Ja wracam do Polski, narzeczony czeka na mnie :) Zjezdzam w czerwcu 2008... Nio staz podobny :) Tylko u mnie juz narzeczony, a u Ciebie??
Moj to wieczny narzeczony :lol: ale mowie moj mąż :lol: :lol:
albo moj P.
Zareczyny były w 1 rocznice poznania i tak juz minęło 3 lata od tej uroczystosci
i jakos nie mozemy sie zabrac na slub. :lol: Tak w ogóle to narazie nam nie jest
potrzebny :P Moze za rok :roll:
nastepnym razei zdj am byc z buzka hihih jasne?:P
slicznie ejstem zc Ibiee dumna ze tak ladnie dajesz sobie rade:) a jak tam imprezka?:P
przyjdzie czas i na efekty wizualne ;)
na poczatku spada woda . NIe poddawaj sie , nie warto;)
Witaj witaj:)
Właśnie miałam Cie ochrzanić Cie, ale widze że Asia już wcześniej zrobiła to :) Ja też jestem jak najbardziej za zdjęciami z buźka:) jak Ci nie wyjdzie to ustaw aparat na ksiazkach :) ależeby to było tego typu ostatanie zdjęcie:) ja pasjonat zdjątek uwielbiam je oglądać a jak jest na nich jeszcze coś/ktoś łany to juz w ogóle , wiec prosze mi nie odbierac przyjemnosci:)
nooo a w wage jak zainwestujesz to nic nie stracisz:)
buziaki:*
dobrej nocy!
bardzo ładnie wyglądasz kochana! nie ma co rozpaczać
i ja też jestem za buźką, choć ja widziałam Cię na gronie (taka sprytna jestem :)) i bardzo masz buzinke ładną:)
A nasze "urody" są diametralnie różne :)
milej niedzieli Ewelinko:)
mikamaly Nio to fajnie macie... No w sumie nam slub tez nie jest potrzebny. Tylko chcielibysmy razem zamieszkac i byc juz po slubie. Tak jakos... :) Nie zareczylismy tez tak szybko jak Wy, bo po 2,5 roku bycia razem... Jednak wczesniej duzo przeszlismy razem i nawet o tym nie myslelismy. Nie zawsze bylo kolorowo, a jednak do narzeczenstwa i slubu trzeba dojrzec... :)
Asiu Nastepnym razem bedzie zdjecie z buzka, obiecuje :) Chociaz jak chcialabys zobaczyc najaktualniejsze to na fotce jest... :P :) No ale i tutaj wkleje, tylko nie wiem kiedy :) A imprezka jak imprezka... Moja rodzinka traktuje mnie jak czlonka rodziny, zas Ci znajomi od szefa traktowali mnie po prostu jak nianke... :/ Szybko sie zmylam i pojechalam sobei do Monachium pobumelowac :) A co do ciasta, to zjadlam jeden kawaleczek... Pycha :) Ale pozniej spalilam go, spokojna glowa :)
hiphopera A czy ja powiedzialam, ze sie poddaje?? :) Hehehe... Schudlam w sumie 3 kg, to i kolejne poleca :) Tak czy nie :)
Kasiu Super, ze w koncu jestes na forum... :* Ja ladna??? :oops: :oops: Hahaha z ktorej strony? :P Gruba to owszem, ale na pewno nie ladna :lol:
symploke A Ty znowu swoje?! :P Ludzie, ja jestem gruba, to znaczy feee :) Nio a nasze "urody" sa zupelnie inne to fakt... Nie wiem dlaczego, ale zauwazylam, ze tutaj podobam sie Wlochom i tym wszystkim, co sa do nich podobni, czyli maja ciemne wlosy i skore... Hmm ja mam ciemne wlosy, ale jasne oczy i jasna skore... Dziwne :)
A ja znowu dzisiaj pospalam. Wczoraj spotkalam sie z kolezanka w Monachium i pospacerowalysmy sobie jakies 5 godz :D No i gonienie za S-bahnami i U-bahnami :) Zatem kalorii sporo spalilam. Bylam tez milo zaskoczona. Musialam biec jak zwykle na S-bahn. Wbiegam na dworzec, patrze, a S-Bahn juz stoi. "No nie, spoznilam sie znowu"- pomyslalam. Nio ale biegne dalej tunelem na wlasciwy peron. No i co spotkalam? Mily chlopak trzymal mi drzwi S-Bahnu, zeby mi nie uciekl. Jednak sa jeszcze dobrzy ludzie na tym swiecie :)
Dzisiaj zostaje w domku i bede sie uczyc. Niestety, najstarsza z dziewczynek dostala jakiegos zatrucia i wymiotuje caly dzien... :(
Na sniadanko buleczka z nutella i kawka. :)
ooooo Ty śpiochu...:) hehehe ooo i standardowo bułeczka z nutella na niedzielne sniadanko hihih:) ale no co poszalec tez można:P
no a gdzie na fotce sa? yyyy na gronie to tam odwiedzam czesto a na fotce to nie znam odesu hihihi:P prosze podac;p hihihihi
i dobrze ze sie zmyłas do Monachium przynamniej sie kawalek ciasta spalil;p hihihihihihihi
Fotka: www.notperfectgirl.fotka.pl :)
Tak przejrzalam moje foteczki dzisiaj. Oto pare z nich:
z moim sadelkiem: http://img149.imageshack.us/img149/8...0762ff3.th.jpg
studniowka (waga: ok 66kg :) :) : http://img340.imageshack.us/img340/6...0234qv7.th.jpg
no i moja kochana orkiestra...(ja druga od lewej, wtedy bylam chudziutka...): http://img148.imageshack.us/img148/9...5552ro5.th.jpg
zaraz biore sie za ogladanie..ale wiesz przesłodka z Cibeie kobietka:) hihihihi i jakie tam sadełko co?...prosze mi tu nie przesadzac:P hihihihi
głuptas jestes i tyle. ot co :-)
:oops: :oops: :oops:
Nio ja juz po obiadku... Zaszalalam, ale przy niedzieli mozna... Salatka z tunczykiem i jedna babeczka :)
Nudze sie, a wiec przegladalam sobie rozne watki na dieta.pl. Wprost nienawidze tematu "nastolatki". Na pewno nie wszystkie watki tam takie sa, ale wkur*** mnie to, ze np. taka sobie 16-letnia dziewczyna przy wzroscie 165 chce schudnac z 50 na 46!!!! :/ :(:( Ej... Cos tu nie tak chyba... :( :evil: :evil: :evil:
Nie wiem, moze gadam jak stara baba czasami, a moze w koncu jestem dorosla... Nie dziwie sie, ze potem sa anorektyczki na tym swiecie :(
Przyznam, niektore dziewczyny naprawde maja problemy z waga. Ciezko im schudnac i nalezy im pomagac jak tylko mozna, no ale takie przypadki, jak opisalam powyzej, to przechodzi ludzkie pojecie...
Lub taki przypadek... 13-latka, ktora "wyszla z bulimii" :!: i pisze, ze strasznie chcialo jej sie rzygac, a nie mogla... :!: :!: w nawiasie dodaje "(czasem uda mi sie wymiotowac)" o zgrozo :!: :!:
Czasem az mi ciezko w to uwierzyc... Wnioskuje, ze ta kolezanka po prostu sciemnia, bo zapewne nie wie, co to znaczy byc bulimiczka. Znam pare takich dziewczyn i jesli ktoras sie z tego "wyleczyla", to na pewno nie marzy o tym, zeby wymiotowac, wrecz przeciwnie...
Nio az mi humor psuja takie teksty... wrrrr :evil:
Śliczne zdjęcia.
szczuplasie gdzie ty niby widzisz to sadełko.
Wiem co mówię bo ślepa nie jestem :twisted: :lol: 8)
A co do tych niektórych wątków w dziale nastolatki to masz racje.
Aż nie chce się czytać.
Niby piszą, że chcą jeść normalnie, zdrowo się odżywiać a później piszą że chcą ważyć 50-47 kg...no sorry ale 47 można ważyć jak się nie jest zbyt wysokim :wink: Zresztą takie patyki moim zdaniem ładne nie są..lepsza waga w normie niż niedowaga.
Miłego wieczorku :wink:
Wampirku Owszem, moze w ubraniach jakos wygladam, ale w stroju to troche przypal byloby wyjsc... No fakt - lata nie mamy, ale chcialabym jednak schudnac do tego lata... :) (patrz foto str 2) :)
Nio i caly dzionek w domku. Na obiad tak sie najadlam, ze juz nic dzisiaj nie jadlam. Teraz jestem troszke glodna, dlatego lece spaciu. Jutro rano sie zwaze... Az strach sie bac :roll:
Rozmawialam z PM. Milo mnie zaskoczyl. Zaczelismy temat Sylwestra i powiedzial, ze nie chce go z nikim innym spedzic jak tylko ze mna :D Chcialby zrobic romantyczna kolacje przy swiecach i "cala noc sie na mnie przygladac" :) Romantyk sie z niego zrobil pelna para :) Kiedys taki nie byl... Milo :)
Brrr zimno... :( Tesknie :( Kiedy ten listopad... Niech szybciej mija.
oooo a jaka sałatka z tunczykiem?? kurde uwielbiam tuńczyka a znam tylko 1 przepis na sałatki z nim :/
wiesz takie dziewyczny chca byc jak wieksozsc modelek....dla nich nie liczy si wygladac apetycznie tylko chudo..jak ich jakies tam ideały... dla nich nie ma czegos takiego jak przedewszystkim zdrowie...tylko chec schudniecia i koniec;/
ja kiedys czytałam jakis artykuł w gazecie o odchudzaniu nastolatek...jak laski wymysliły konkurd ktora schudnie wiecej...i te debilki-sory bo inaczje tego nie mozna nazwac jadły po 1 wasa dzienni albo 1 jabłku...ehhh a pozniej sie dziwiły dlaczego si znalazły w szpitalu :shock: :shock:
ehhh szkoda gadac czasem....
Ewelinko no to dobrej nocki:)
rzeczywiście wątki z nastolatek są wkurzające.
Co prawda wchodzę tam często, bo co tu ukrywać-ich zdjęcia dają mi motywację, choć to czasem przesada jest: laska chce się odchudzac z tego pułapu do jakiego ja chciałabym dojść mając taki sam wzrost co ja... no i te zdjecia niby "przed" to ja serio moge tak wyglądać "po"
w sumie to wspolczuje tym dziewczynkom- ja mam wg mnie max zlasowany umysł dietami, a co dopiero one... do jakiś choróbsk paskudnych się doprowadzą i tyle....
A chłopak romantyk rzeczywiście...miło coś takiego usłyszeć.. A u nas też ziiiimmnoooo potwornie...
Trzymaj się cieplo i ładnie dietkuj!
nio to Ewelinko milego dnia:) i juz nie czytaj "nastolatek" po co sie denerwowac;p
ja juz na temat dzialu nastolatki nie raz sie wypowiadalam....ech ..szkoda zdrowia...
a ty na zdjeciach jestes sliczna kobietą:) piekną:) powiedz mi - ty masz naturalne takie wloski??chodzi mi o kolor i o to ze się kręcą??boze jak ja bym chciala miec takie:) wlasnie mysle czy nie przefarbowac na braz i zrobic jakies loczki male...ale lepsze chyba walki czy cos takiego niz trwala....a z drugiej str z blondynki w ciemny kolor nagle to tez ciezko...wiec biore pod uwage takze pasemka na razie:)
a jaki masz cien do powiem ..taki fajny blyszczacy ??
slicznie i tyle....
a facet romantyczny powiadasz??tesknota i tyle....zobaczysz - i tak sylwka spedzicie z przyjaciolmi :)
buziaczki :)
Wlasnie wstalam, bo dzisiaj znowu mam wolne. Caly dzionek bede sie uczyc do jutrzejszego testu. Mam nadzieje, ze podolam... Juz mam stresa - spac nie moglam do 3 w nocy... :(
Stanelam na wage... I co? I nic.. :( To samo... Blee... Zostalo mi 9 tygodni, zeby schudnac jeszcze 11 kg... Nie dam rady :( Eee tam... Ile schudne to schudne... Juz zaczyna mnie to wkurzac. Dzisiaj dla mnie chyba nie ma nic do jedzenia, taki grubas ze mnie :(
Mama ma dzisiaj urodziny, konczy 39 lat... Zadzwonie i zloze jej zyczonka. Znowu tesknie :([/b]
to zrozumiale ze tesknota sie odzywa...zwlaszcza w takie dni jak dzisiaj...tak juz jest...a ty slonko nie narzekaj..przeciez nie grzeszych ...jadasz normalnie i dietkowo, ruch tez sie pojawia..wiec to na pewno jakis chwilowe zatrzymanie wagi....zycze z calego serduszka aby tak bylo :)
Ta nastolatki... weszłam kiedys tam, dawno dawno temu takze z nudow.. i takze tylko sobie nerwy podszargałam... mam nadzije ze moje corki (o ile takie beda) nie beda miały zamiaru w taki chory sposob rywalizowac , nie beda chciały tak sie odchudac... mam nadzije ze z tusza to pojda w ciocie ze strony taty. ktora naturalnie jest bardzo zgrabna i bardzo ładna:)
Ewelinko nie licz na cuda ze 11 kg w 9 tygodni... to nie watek nastolatki :wink: trzeba z glowa :P hehe zartuje! Uwierz mi że juz 5 kg to ogromna roznica i widac po czlowieku wiele... nie spiesz sie lepiej wolniej i na stałe niz raz ciach i za dwa tygodnie wazysz wiecej po niz przed dieta.
Uczenie sie do testtow sprzyja podjadaniu :) ja jak sie uczyłam z kolezanka to cukierki kopiko popijalysmy kawa i tak caly wieczor.. koszmar!:) nie denerwuj sie poradzisz sobie.. a jeszcze dzis masz wolne... oj tylko bez glowodwek prosze! sniadnko ma byc obiadek tez i wczesna lekka kolacyjka obowiazkowo no i cwiczenia!!
Nie dziwie Ci sie ze tesknisz za mama.. za rodzina.. za romantycznym chłopakiem!! to fakt żetesknota wyostrza rozmantyzm.. tak jak juz pisałam kiedys u siebie... Moj 20 dni mnie nie widział.. wrocil i sie oswiadczył:) faceci to kochane stwory!!:) nie dołuj sie... szkoda zycia:) a umiech je przedluza:)
buzka:*
Nio tak... Zapewne macie racje. Ja juz czasem sama nie wiem co mam ze soba zrobic. Faktycznie, napisalam ja nastolatka... :roll: