chudzielcu a gdzieżby ci waga wzrosła jak ty tyle tych brzucholów robiłaś
miłego piąteczku
chudzielcu a gdzieżby ci waga wzrosła jak ty tyle tych brzucholów robiłaś
miłego piąteczku
Kochana waga ci od razu nie podskoczy!!!ja to już nie wiem od czego to zależy, zcasem jem i raczej nie głodze sie i waga stoi sobie w miejscu a czasem poprostu robi mi psikusa!!! za brzuszki Cie podziwiam, ja jestem zmeczona praca i na razie na cwiczenia czasu bark..mam nadzieje, że po Świętach cos sie zmieni!!
kochana... jeszcze 2 dni i wylot do Polski hehehehe
Ale sie narobilo...
Wyszlo na jaw, ze szef ma kogos na boku... :/:/:/ Wczoraj znalazlysmy przez przypadek meile...
Wszystko juz jasne dlaczego on tak traktowal szefowa... Wyrzucila go z domu. Okazuje sie, ze szef zarabia ponad 30 tys Euro miesiecznie, a na dzieci i zone daje tylko 3 tys Euro... :/:/ Jeszcze na dodatek wiecznie twierdzi, ze na nic ich nie stac. Ostatnio szefowa kupila sobie torebke, to wyrzucil jej to, bo wlasnie powiedzial, ze ich ni stac. A to bylo kupione za jej zarobione pieniadze! Ona nie ma prawa do niczego w tym domu. Wyznaczyl jej teren, czyli jej male biuro i tam moze trzymac swoje ksiazki i jakies duperele!
Dzisiaj powiedziala "dosc". Kazala mu sie spakowac, zmienia zamki w drzwiach i jest juz umowiona z prawnikiem. Przelala pieniadze z ich wspolnego konta na wlasne, zeby zapewnic dzieciom potrzebne dzieci. Placze caly dzien i jest mi jej strasznie szkoda. Nie dochodzi to do niej, ze go zostawia, ale musi. Nie chce byc wiecej ponizana. Najgorsze jest to, ze nawet dzieci sa dla niego obojetne. Jest zimny jak lod!
Jest jeszcze cos. Jego matka jest jedna z najbogatszych ludzi w Monachium, a moze w calych Niemczech. Ma na koncie grubo ponad 40 mln Euro! Dla swojego synka, a mojego szefa podarowala kilka domkow... A ona dla zony nawet glupiej torebki zaluje, a dla dzieci godnego na poziomie zycia. Ja twierdze, ze on poprostu jest chory i powinien sie leczyc. Innego wytlumaczenia nie ma...
W niedziele do Polski... Humor mi sie popsul totalnie
o kurde...to niefajnie..rzeczyswiscie..ale wiesz zrobiła chyba najlepsza rzecz jaką mogła... jest młoda napewno sobie zycie ułozy z kims kto ja bedzie szanował...biedne dzieciaki...ale na szczescie sa malutkie to duzo pamietac nie beda ojjj Ewelinko przytul szefowa odemnie..biedna naparwde tym bardzij przed swietami takie wydarzenie
oj kochana a Ty sie pakuj powolku:*
oj brak mi słow.... ode mnie tez szefowa pzrytul i napewno jej lepiej bedzie bez tego patafiana...
czekamy na Cioebie w polsce Kochana
Ewelinko moja nie wiem czy zagladniesz na to forum przez najblizsze dni ale jesli tak to zycze Ci wesołych Świąt spedzinych z najblizszymi i zebys nacieszyła sie Swoim PM...i w ogole kochana wielki buuuuuuziak
Pachnącej lasem choinki,
na stole wódki i szynki,
wesołych kolędników, podarków bez liku,
seksu na śniegu, mniej życia w biegu!
Dużego Bałwana i zabawy do rana.
Zakładki