-
też mam niedługo egzamin... ferie miną i fruuuuu do nauki. ;[
-
jak ci dam porządnego koka to wrócisz w mig do nas
super, że jesteś :*
miłego wieczorku
-
Hej Hej
wpadam życzyć miłego dnia...jak atmosfera wokół kiepska trudno o dobry humor..
Trzymaj się cieplutko
Ps. Porażasz tymi brzuszkami...jestem totalnym antybrzuszkowcem..dla mnie 30 to katorga....
-
Witaj Ewelinko przynoszę ci espresso na mocny początek dnia
i co Kochana jak tam z brzuszkami??
ja tez mam naukę tyle , że wolalabym się 100 razy uczyć niemieckiego niż tego co mam na studiach.
jak szlam na turystyke to myslalam ze beda jezyki będe kształciła swój angielski i niemiecki - a tu co matma, finanse ekonomia i prawie te same przedmioty tylko nazwy sie zmieniaja i trezba sie uczyc tego samego tylko inaczej napiosanego
-
Hej!
Nie moge zasnac, wiec weszlam na forum...
Dzisiaj sie zwazylam... waga 62,4 kg... spada, wiec luks
Dniem wazenia bedzie sobota
Nio w domku sie poprawilo, ale ciekawe na jak dlugo.
No i poinformowalam w koncu moja mame, ze zamierzam wziac slub... Fakt to dopiero po moim licencjacie, czyli za 3 lata, ale powinna juz sie powoli przygotowywac :P No i uslyszelismy, ze trzeba na ok 2 lata z wyprzedzeniem juz sale zamawiac, jesli sie chce cos konkretnego. Zatem po 1 roczku moich studiow zaczniemy zapewne sie rozgladac... A moze wypali juz za 2 latka- zobaczymy...
To lece do wyrka.
Dobranoc :*
-
i jak mamuska to rpzyjela?
buuuuziak
-
to ja juz rezerwuje sobie czas na za 3 lata na weselisko !
-
Hej Kochana no fajnie ! mame trzeba nastawic już duzo wczesniej a liecencjat robisz w Niemczech czy w Polsce???
miłej niedzieli
-
HEJKA!
Nio dzisiaj jednak tez sie zwazylam... 61,7 kg... Wiec szybciutko wroce do wagi sprzed Swiat i bede zrzucac kolejne kg...
A co do slubu. Mama jest zadowolona, ze to za 2 albo 3 lata sie odbedzie. Bardziej wolalaby za 3 lata, bo juz licencjat bede miala (ktory zrobie w Polsce). Z jednej strony ja tez, bo jednak magisterke juz mozna zaocznie machnac... Ale z drugiej strony z PM bede juz wtedy 7 lat... Ehhh jakos dla mnie to dlugo... NIo ale wroce na Wielkanoc do Polski, wiec wszystko obgadamy...
-
No ja tak własnie studiowałam sobie licencjat 3,5 roku dziennie a teraz koncze mgr na zaocznych . szczerze wolałam dzienne, ale teraz mam prace, wiec musze jakos pogodzic wszystko. Slub pewnie po moich studiach bo oczywiscie musze wyjechac z moim mężczyzna i sobie na niego zarobic.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki