Wątek: To ile schudne do 18 lutego? Foto str 7,30,31, 83

Nio katarinko u mnie to jest tak... Moze rodzice by mi dali na slub, ale ja nie chce.. Nie chce od nich ciagnac kasy, zeby potem mi za byle co nie wypominali. Moj PM juz dobrze zarabia, wiec on odklada troche i splaca samochod. Ja mysle, zeby tutaj zostac jeszcze do konca wrzesnia i zarobic jako opiekunka do osob starszych, gdzie mozna ok 1000-1300 Euro miesiecznie wyciagnac. Albo gdzies do hotelu, bo jezyk znam. Tak kombinuje, zebym nie musiala mieszkania szukac...
Z Au-Pair kupie sobie laptopa i tez conajmniej zaoszczedze 1000-1500 Euro, wiec moglabym juz na poczatek miec ok 5000 Euro... A do slubu jeszcze czas... No i mieszkanie przydaloby sie wyremontowac

och Ewelinko no ja właśnie licze sama na siebie, moja mama chce ze mna jechac teraz za granice bo chce nam pomóc. Ja poprostu znów to podkreśle bez wyjazdu do Belgii nie miałabym startu. trudno się utrzymac za 1200 gdzie płacisz za szkołe, mieszkanie , jedzenie itp. a nawet nic sobie nie kupuje ciężkie casy, wiec cieszmy sie tym co mamy

hej, hej
ja tez zawsze martwiłam sie kaska....ale nie wiem jak to sie dzieje, bo pojawia sie zawsze wtedy, gdy jest potrzebna....może to szczęście, może pozytywne nastawienie. w tych sprawach jednak najważniejsze jest, żeby wiedzieć, ze trafiło sie właśnie na tego, na którego powinno sie trafić i przy odrobinie przedsiębiorczości cała reszta tez będzie jak należy...
UUU ale poważnie zabrzmiałam..ale wydaje mi się że słusznie prawię

Ps. Vide szefowie....

no to fajnei ze mama jest zadowolona hihih

i waga spada

My sami zbieramy na slub- nie mam dobrego kontaktu z rodzicami i wiem, ze jak bym poprosila to za iles lat by mi wypomnieli. Z reszta od malego matka mi powtarzala, ze mam juz zaczac zbierac na wlasne wesele

Milej niedzieli :*

Co tam slychac Czemu sie nie odzywasz

Ja wyjechałam bo nie znalazłam pracy.
Proponowano mi prace na pol etatu w bibliotece,ale musiałabym dojezdzac
20km-a to kosztuje Bilet miesieczny 180zł
I z wypłaty zostało by mi 270
A gdzie zycie szkoda gadac

Hej Ewelinko no i jak u Ciebie zaczyna sie nowy tydzien ?? robisz juz brzuszki??

dzień dobry sloneczko!!milo ze wrocilas taka szczesliwa i ze twoje zycie idzie jak najbardziej do przodu,,,
ja zaczynam kolejna walke o piekno zewnetrzne!! do wakacju mamy byc laski!!
]
nie mam czasu aby zagladac tu codziennie ale wierz mi ze nawet jak nie pisze to sledze kazdy twoj kroczek

buziaczki

Kochane, ja dzisiaj mialam wlasciwie wolne, ale oczywisice sie uczylam. No mam takiego stresa przed tymi egzaminami, ze szok...
No i malo jem... :/ Po pierwsze to jakos ostatnio mi nic nie smakuje, a po drugie to chyba z tego stresu.
Na brzuszki sie zbieram, ale jakos zebrac sie nie moge...:P
Znowu nachodzi mnie mania wazenia... :/:/