Wątek: dietkuję sobie ;)

Asq, jak masz ochotę, to próbuj Ta herbatka to samo zdrowie
Wioluś, ja Ci powiem, Ty weź se jutro poduszkę do pracy... A słyszałyście, że gdzies tam w dalekiej Ameryce niektórzy pracodawcy robią w czasie pracy godzinną przerwę na drzemki ... dla pracowników I ponoć efekty są super- bardziej wydajni proacownicy, wszystko dokładniej zrobione wykonane Testowano to na pracownikach biurowych Swoją drogą, jakoś ciężko mi sobie wyobrazić taki pokój z łóżkami w np. urzędzie skarbowym ... i śpiochających tam pracowników )

Simba, dzieki ogromne za przepis na galaretke Jutro zrobie! Brzmi przepysznie

Nawet nie usiluje sobie wyobrazic Twojego samopoczucia rano ......przypominaja mi sie tylko czasy studenckie, jak z dziewczynami w mieszkaniu zatkalysmy ubikacje i na mnie padlo przetykanie Ale co ja gadam! Mialo juz nie byc gownianych tematow

Wiesz - z ta przerwa na spanie w pracy to naprawde sprawdzony pomysl. Pamietam jak kiedys pojechalam z kolezankami do pracy na ogorki do Niemiec i chcialysmy zrobic jak najwiecej w jak najkrotszym czasie (ze niby takie wydajne jestesmy i dobre pracownice), harowalysmy kupe godzin bez przerwy....szef jak przyszedl i to zobaczyl to o malo co nie popukla sie w czlo, ze trzeba byc chorym, zeby sie tak nie szanowac Bo jak wiadomo, tylko wypoczety pracownik jest wydajny

Moja szefowa, jak widzi, że jestem niewyraźna (czyli niewyspana), to zawsze proponuje mi krótką drzemkę
Z tym, że ja tak nie umiem i nigdy nie mogę wtedy zasnąć, choć nieraz próbowałam
Nawet na podłodze w biurze raz leżałam, na kurtce, ale mi było strasznie niewygodnie

Cieszę się, że się podoba Mi zawsze pomaga, jak mam ochotę na jakąś słodką przekąskę No i lubię to, co tu dużo mówić

Tak sobie myślę dziś nad sobą i mam już plan (przy drugiej pralce z trzech - po porannej akcji mojego obsrańca małego ) Otóż bardzo chciałabym ujrzeć 5 z przodu Nie mam pojęcia kiedy to się stanie, ale siłą rzeczy - się stanie, a co
Dopóki nie zjadę do 68-70 to nie będę forsować nóg, bo i tak mam przeciążone stawy - tego nikt mi mówić nie musi, sama czuję. Tak więc dziś jadę busem z moim małym obsrańcem i wracamy piechotką lasami żwawym tempem ( jakieś 15- 20 km) - lubię takie trasy Zaraz wskoczę na hulaj dupcię na jakieś 20 minutencji a później obiadek i ruszamy w długą do lasów zważę się po @, bo mi się zbliża i wolę się nie przerażać zawczasu
A jak waga mi spadnie jakieś 10 kg i stawy dojdą do siebie, to zacznę jeździć na rolkach Kocham to i w sumie nie wiem, czemu swojego czasu przestałam.. ;/

Zamieszczone przez Kasia Cz.

Nawet na podłodze w biurze raz leżałam, na kurtce, ale mi było strasznie niewygodnie

KAsia! ale masz super szefową!! Kurcze, gdzie Ty pracujesz?? Nie doczytałam jeszcze całego Twojego wątku ... Trochę mi to zajmie Zresztą stwierdziłam, że nie mogę czytać 5 wątków na raz, bo mi się miesza kto i co i ile ... hi hi hi
aaa - mogłabyś mi raz jeszcze napisać o tych rolkach? bo nie doszła do mnie żadna wiadomość

Zamieszczone przez Kasia Cz.

że o brzuszkach bokserskich nie wspomnę :P

taaaaaaaaaaaaaaaaaaaa my juz wiemy, jak te brzuszki wyglądają.. Zrobi je TYLKO Kasia, bo Gołota nawet wymięka

Szefową mam najlepszą na świecie, nieraz już o tym pisałam, ludzką, ciepłą i wspaniałą!!!!! A pracuję w holenderskiej firmie handlowej, tłumaczę teksy chemiczne (i nie tylko), zajmuję się logistyką i takie tam
A szefów mam dwóch: tu i w Holandii :P


Rolki też uwielbiam :P

Zamieszczone przez Doris76

Zamieszczone przez Kasia Cz.

że o brzuszkach bokserskich nie wspomnę :P

taaaaaaaaaaaaaaaaaaaa my juz wiemy, jak te brzuszki wyglądają.. Zrobi je TYLKO Kasia, bo Gołota nawet wymięka

Heh, ja nie wiem, ale narazie nie pytam (wierzę na słowo), bo Kasia to hardcorowa kobietka jest Ćwiczenia przy których niejeden facet by wymiękł, próby spania w pracy na podłodze ... Niedługo pewnie będą próby chodzenia boso po potłuczonym szkle ... a jak się spodoba to i spanie na tym ... w pracy oczywiście - dla lepszego snu

Dziewczyny!!!

co Wy tu wypisujecie? "Członek" rady nadzorczej mojej firmy dostałby zawału Ostatnio powiedział nam, że w Stanach nie ma czegoś takiego, jak 8-mio godzinny czas pracy. Jeżeli firmie ma się dobrze powodzić, to pracownik musi być do jej dyspozycji o każdej porze dnia i nocy . Tak więc musimy iść śladami największej potęgi gospodarczej na świecie i ... nie upominać się o nadgodziny, a co dopiero o drzemkę

ale i tak dzisiaj sobie bimbam ....