Poświąteczne przytycie się nie liczy, jeśli ciąg dalszy jest konsekwentny.
Biegaj, biegaj. Mam ochotę spróbować rano, ale pewnie musiałabym wstawać przed piątą. To trochę makabryczna jednak perspektywa :)
Wersja do druku
Poświąteczne przytycie się nie liczy, jeśli ciąg dalszy jest konsekwentny.
Biegaj, biegaj. Mam ochotę spróbować rano, ale pewnie musiałabym wstawać przed piątą. To trochę makabryczna jednak perspektywa :)
Umieram dzis. Zatrulam sie czyms, ale w swoim masochizmie pobieglam dzis:) No i teraz jeszcze bardziej umieram...
Jeśli się skrajnie nie spiłaś z opóźnieniem, to obstawiam jednak jakiegoś rotawirusa, bo od jakiegoś czasu z niczym innym się nie spotykam. Nie ważne w jakim kawałku kraju, nie ważne dorośli czy dzieci, jakiś typ "żołądkowej grypy" dopada wszystkich wokoło...:(
Serio??? No mam nadzieję, że to nie to..:(
Szczerze mówiąc, nie wiem co gorsze zatrucie czy grypa. Na pocieszenie mnie tylko mdliło półtora dnia i na tym się skończyła cała choroba. Fakt, że chyba smectą, zaczęłam się zaleczać od samego poczatku...
Perypetii ciag dalszy...wiem czym sie zatrulam... osmiornica...:(
Slodka zemsta zwierzecia... posmiertna...
Poza tym...
woda zamarzla mi w rurach na dzialce
w kominku pale ale jest wiatr i ciezko idzie
mam uczulenie na krem ktory dostalam oraz na szampon i siedze i sie drapie:)
Jednym slowem zyc nie umierac:)
No coś Ty, pomyśl sobie, że gorzej to już w zasadzie nie powinno być. A jak nie będzie gorzej, to będzie tylko lepiej :)
No coż weekend pełen małych niepowodzeń minął:) Mam nadzieję, że wróci mi jakaś motywacja bo ostatnio czuję się wiecznie przemęczona... zwłaszcza pracą... siedziałabym tylko na jakiś forach i tyle.. a to złodzieje czasu:) Ostatnio dołaczylam do nasza-klasa i odnalazłam starych znajomych... ale sie pozmieniali:)
Diety muszę się trzymać i to lekkostrawnej bo bardzo podobno podrażniłam sobie wątrobę tą osmiornicą.. ehh..
Ale faktycznie jest już lepiej, bo wczoraj rano nawet biegałam...zobaczymy co będzie dziś..
A dziś znów będzie dobrze :) Nowy tydzień i nowe dobre dni, czyż nie ;) :?: Życzę powodzenia i trzymam kciuki ;) :!:
Cytat:
Zamieszczone przez puellcia
Jak kto lubi, jak kto lubi, a lubisz?! :evil: :evil: :evil:Cytat:
Zamieszczone przez puellcia
To może ośmiorniczka Ci pomoże w diecie (!?) i nie przemęczaj się dopóki nie odzyskaz sił na 100%, nie ma co utrudniać odbudowy zdrowia organizmowi ... Trzymam kciuki, że już jest dobrze a nwet lepiej ;)Cytat:
Zamieszczone przez puellcia