I następna 10-tka:) Jak na drugi dzień okresu to rewelka. Sama nie wiem skąd mam taki power:)
Wersja do druku
I następna 10-tka:) Jak na drugi dzień okresu to rewelka. Sama nie wiem skąd mam taki power:)
jestem pod wrażeniem kilometrówki :)Cytat:
Zamieszczone przez puellcia
Dzis znowu bieganko. Ale było mi słabo po wszystkim. Za mało piję, ech zawsze o tym zapominam no.
Weekend w ogóle trochę leniwie mija i dobrze. Należy mi się. Chyba juz jestem w nastroju urlopowym :)
Muszę do Ciebie częściej zaglądać, może na nowo zmobilizuję się do biegania. Zazdroszczę tych 10K, kiedy ja znowu dojdę do tego etapu??? Hm, chyba najpierw powinnam ruszyć tyłek i W OGÓLE zacząć biegać...
Pij więcej! Ja bym chyba umarła bez butelki wody pod ręką...
Pozdrawiam!
A dziś tylko rowerek i calanetics. No moze troche wiecej niz "tylko" bo rowerka bylo dobrze ponad godzine i to szybkiego pedałowania zeby nie powiedziec nerwowego... oczywiscie sie zgubiłam;)
A i nie moge spac jakoś , jestem chyba glodna... ale jest pierwsza w nocy :roll: wiec pije czerwoną herbatę. To dziwne z tym głodem. Nie głodowałam w ciagu dnia przeciez ani nic takiego dzisiaj...
Chyba się zapiszę na human race. Mysle i mysle o tym od jakiegos czasu. No i Ania mnie zainspirowała:) W sumie chodzi o to by się dobrze bawić prawda?:)
Ale super, że tyle ćwiczysz, brawo!
A z tym human race to o co chodzi?
Pozdrawiam!
alez sie fajnie u Ciebie czuje.
Teraz ja musze znalezc czas na czytanie.
I wiem, ze jesli powiem, z twoj watek jest inspirujacy, to bedzie malo w tym prawdy... Bo jest MEGA inspirujacy!
Witaj :)
Skończyłam dziś czytać Twój wątek i jestem pod wrażeniem :) Szczerze Ci zazdroszczę tej przyjemności z biegania. I robienia takich dystansów ;)
Na pewno będę u Ciebie częstym gościem.
Pozdrawiam i miłego dnia :)