witam
w nowym tygodniu. ostatni piękny dzień czerwca.
motywację mam, ale co zrobić z nagłymi wieczornymi napadami głodu??? niestety wczoraj nie dałam rady i skusiłam się wieczorem na parówkę.

waga stoi. weekend nie był dobry. teraz jestem tylko po kawie i myślę, co dalej. płatki z jogurtem??

a walka o ciało trwa. na razie bez sukcesów.
życzę miłego tygodnia.