Wątek: Chcę zobaczyć na wadze 5 z przodu! Z tyłu też z resztą :D

Rower był, ale tylko pół godziny, bo z czasem kiepsko stoję. Nauki zostało dużo, a czasu oczywiście niewiele. Ale musiałam coś pojeździć, bo waga byłą dziś dla mnie bardzo miła, więc niech jej będzie :P Poruszam się :P
Ale oficjalne ważenie to jutro.
Nawet meczu sobie dziś nie zobaczę No trudno - priorytetem jest egzamin. Najgorsze jest to, że totalnie nie wiem, na co się nastawić
Chciałam pierogi na obiad, ale jak na złość nie było tam, gdzie zawsze kupuję! Zostają więc warzywa na patelnię.
No nic, wpadnę jutro!

no to uczymy sie wszyyyyscy

powiodzenia w nauce

3mam kciuki za exam ja wpadam w rytm nauki aż do połowy września od pn
wiec kciukaski zaciśnięte opcji że nie zdasz nie ma ;D
może to był znak z nieba że pierogi kalorycznie be ?

Oj sesja, ezamin i STRES. Pamiętam, pamiętam... nieprzespane noce, ryczenie do poduszki czemu zostawiam wszystko na ostatnią chwilę.

Jednakże teraz za tym tęsknię. I muszę podkreślić że masochistką nie jestem. Po prostu finał finałów jest to coś co mimo wszystko było DOBRE

Powodzenia, 3mam kciuki.

Ja na szczęście jestem daleka od płakania w poduchę, czy jakiegokolwiek innego
Kiedyś bardziej się przejmowałam, ale teraz już... Zawsze jest następny termin :P
A pierogi prędzej czy później i tak dorwę

Waga poranna: 60,5 kg
Nastawienie: jako tako
Wiedza: kiepsko :P

To jeszcze coś poczytam

noooo tez bym chciala taka wage zobaczyc kiedys

nooo kochahna bedzie dobrze napewno zdasz a pozniej pierogi w nagrode:P:P

Wow Gratuluje takiej wagiJa tylko moge o takiej pomarzyc heheMilego dnia:*:*

A ja bym chciała, żeby ta waga łaskawie siedziała w miejscu, ewentualnie spadała :P
A na pierogi już mi ochota przeszła. Pewnie znowu mi się zachce nie w porę :P
Ale stwierdziłam, że muszę jeść to, co gotuje moja mama i już. Bo jak sama sobie wymyślam, to potem za dużo i za tłusto wychodzi, za dużo kcal!
I tak np. mama dziś serwuje na obiad ziemniaczki z kalafiorem, a ja bym pewnie pierogami poleciała :P Więc nie kombinuję, tylko grzecznie jem to, co mama ugotowała

Hej Frozenku waga sliczna chetnie ja od ciebie odkupie no uczymy sie uczymy - ja probuje w pracy ale nie wiem jakie beda rezultaty...

ja tez meczu nie ogladne bo i jak..

gratulejszyn do końca tickerka tylto amlusieńki kroczek