Strona 50 z 141 PierwszyPierwszy ... 40 48 49 50 51 52 60 100 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 491 do 500 z 1410

Wątek: Athshe łapie wszystkie sroki za ogon

  1. #491
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    dziś już idę prasować, potem steper i łóżeczko

  2. #492
    flex007 Guest

    Domyślnie



  3. #493
    Awatar agapinko
    agapinko jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-06-2004
    Mieszka w
    Sandomierz
    Posty
    2,725

    Domyślnie

    Miłego prasowanie....
    I chodzenia buzka
    miłej nocki życzę
    Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80

  4. #494
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    hehe
    a ja nie spię
    poprasowane, steper tylko kilka minut, bo w brzuchu burczy, wiec najwyższy czas na spotkanie z łóżkiem.
    Wiecie, ze ja codziennie tak wcześnie spac chodze a rano i tak mam problem, by się zwlec??

  5. #495
    Neonka Guest

    Domyślnie

    athshe
    może za długo śpisz? O 9 spać hehe jak małe bejbe
    no i gratuluje spadku wagi dzielna kobitka

  6. #496
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    Neonko - dzięki, w końcu ruszyło i będzie sie ruszać ! A co.
    A tak w ogóle, to własnie pije kubek mleka z 3 łyżeczkami kakao, bo policzyłam, ze dziś zjadłam 640kcal plus michałki - nie wiem, ile miały michałki, ale wole ciut za dużo zjeść, niż znowu być poniżej tysiaca - boję się, ze waga poleci za szybko i potem albo jojo, albo zawalony metabolizm. A niedługo święta...

    A śpię tak dużo, właśnie przez bejbe - hałasowac w domu nie moge bo się obudzi, musze do niej co noc wstawać co najmniej raz... A poza tym, ja się kłade przed 22, a zanim zasnę to tez trochę mija, bo to zawsze jakies smski, czy cuś

  7. #497
    Moments jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2007
    Posty
    189

    Domyślnie

    Astshe - kurcze nie czaje tego twojego Michała - tu chce księdzem zostać a tu mizianko.
    I kaszaneczkę dzisiaj jadłaś :P oj ja tez chcę

  8. #498
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez athshe
    Przed chwilą 14 minut=600kroków=83kcal
    I już wiem, co mi w ćwiczeniu przeszkadza - reklamy. ja coś leci ciągiem, to ide i ide, a jak tylko reklama, to od razu złażę ze stepera...
    to sobie włączaj tylko jedynkę lub dwójkę

    a kaszanka to nawet niejest taka tłusta
    a przy okazji - ma duzo zelaza (lekarz mi kazał jeść, ale się nie przemogłam)
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  9. #499
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    Ja kaszanki nie jadłam chyba z 10 lat, a w tym miesiącu już druga Kojarzy mi się z dzieciństwem, gdy zostawaliśmy z tata w domu, to on nam zawsze robił kaszankę bo sam lubił, a mama nie znosiła i nigdy jej nie przygotowała

    A skoro wiem o żelazie, to mam dobre wytłumaczenie

    Moments - ja tez nie czaję.
    I się zastanawiam, czy w seminarium wszyscy mają takie rozterki

  10. #500
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    Acha, dziś równe 68, wiec żyję nadzieję (prawie pewnością), że na dzień kobiet będzie 67,x

    Ciesze sie, ze w końcu mi to odchudzanie wychodzi...
    Dziś na śniadanie 2 jajka (a raczej trochę wiecej niż półtora) i 1/3 surówki - razem 150+60kcal = 210 kcal
    Do pracy jadę na 11, nie wiem, na ile godzin bo idę przygotowywać uczniów do konkursu - posiedzimy ile wytrzymają
    Nie wiem, czy brać coś do jedzenia. Wezmę chyba jakąś bułkę, albo jabuszko. i jogurt, tak profilaktycznie, jak byśmy długo siedzieli.

    A w ogóle... pani w solarium powiedziała, ze po pierwszym razie nie będzie widac różnicy i ze powinnam przyjść za 3-4 dni, a potem trochę co tydzień i dopiero potem rzadziej a ja już dziś widze różnice w kolorze skóry. Serio, nie przesadzam. A byłam tylko 7 minut na łóżku brązującym.

    PS - Michu nadal nie pisze bez formalności - czyli moze to i dobrze... Na razie nic nie mówię, nic nie decyduję.

Strona 50 z 141 PierwszyPierwszy ... 40 48 49 50 51 52 60 100 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •