http://www.viva-viva.co.uk/img/l_img_coctail1.jpg
PIATEK :)
PORA ZASZALEC :lol: :lol: :lol: :lol:
MIŁEGO WEEKENDU
Wersja do druku
http://www.viva-viva.co.uk/img/l_img_coctail1.jpg
PIATEK :)
PORA ZASZALEC :lol: :lol: :lol: :lol:
MIŁEGO WEEKENDU
kiloski spadają Ci jak oszalałe :)
Oby tak dalej :) a niedługo będziesz niesamowita laska :)
No własnie, jak pięknie Ci kiloski spadają. :D A ja dzisiaj też bardzo kocham moją wagę. ;) I to pomimo tego, że wczoraj wszamałam pół pizzy. :) Było warto! :D Pozdrawiam i zyczę przyjemnego piąteczku! :)
http://www.puzzleoase.de/images/4001504579210.jpg
:lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez nela22
NIE KUS BO I JA ZARAZ ZAMÓWIE PIZZE I POLOWE POŻRĘ...JAK WARTO :wink:
Hej,
OGÓREK Z WĘDLINĄ i to ma być kolacja ??? :shock: :shock: :shock: :shock:
o rany, co Ci sie z tym brzuszkiem zrobilo, ze sie tak skurczył :):):)
W Toruniu, zdecydowanie MENEKIN!! pizza to tłuszcz w cieście, tłuszcz w sosie i tłuszcz w tym co na niej, plus tłuszcz w serze
a naleśnik, mąka, woda, mleko, odrobina tłuszczu do smażenia i warzywa albo owoce w środek
Wiecie co??. Przyszlo mi do glowy zorganizowanie spotkanie grubaskow. Tylko pytanie. Gdzie??!!. Kazda z nas mieszka w innym miescie,ale mozae by sie udalo jakos zroganizowac male spotkanko??. Co Wy na to??.
Wsumie pisze to na watku u athshe,(wybacz) ale jak Majuusia mowi ze bedzie w Polsce....Na dlugo?.
Athshe:
Moj tickerek pojdzie po chorobie w gore,a Twoj w dol. Oj bede Cie znowu musiaal gonic....:)).
Tusiu, gonienie nie będzie trudne - w łaśnie pochłonęłam całą pizzę - chyba pęknę...
jestem w Toruniu i chłonę go całym swoim jestestwem :D
Spotkałam się z Michałem, wypiliśmy herbatę. zrobił mi obiecany masaż i nic więcej. Twarda jestem, on tez się stara i tak ma być. Cieszę się, że tak wyszło, bo wiem, ze umiemy się nadal po prostu spotkać i pogadać :D:D
Tusiu - co do spotkania - jestem bardzo bardzo za... ale to moze być bardzo trudne.
Aniu, juz nawet szłysmy z kumpelą do Manekina, ale... nie doszłyśmy. E tam, Jedna pizza na kwartał jeszcze nikogo nie zabiła. Ostatni raz taką nie z mrożonek jadłam dokładnie 2 grudnia, gdy mi panowie w kuchni meble montowali.
A brzuszek mi się nie skurczył - zjadłam tylko ogórka, bo.... wczesniej pół pudełka lodów. muszę zacząć się porzadnie pilnować. Ale po tym szaleństwie przynajmniej będę sie pilnowac w sobotę na imprezie, zeby juzczasem tickera w górę nie ruszać :D
Flex, misiaku, co się bedziesz ograniczać, jak wszyscy, to i babcia :D
Agapinko, dzięki. Nie tylko ja, ale myu wszystkie.
Nelu, dobrze, że tak piszesz, przynajmniej suumienie trochę bardziej czyste mam teraz
Majusiu - pozdrowie na pewno - kocham to miasto i chłone je całą sobą
Asq - pewnie masz racje, ale juz przepadło :D
Jeden minus wizyty tutaj - przez krótką chwilę przypomniałam sobie o Marcinie. Ale tylko króciutko i bez żalu :D
Dzis już nic nie zjem, czuję, ze pękam.
Na 15 na konferencję na Rybaki, potem pociag i do domu
cała pizze ????????????
kochanie gdzie ty to zmiesciłas
ciesz cie toruniem za nas obie
ja tez bym chiała ale jakos mi ni podrodze w tamtejsze strony :)
Nie wiem gdzie, ale spodnie w których rano było duzo luzu teraz mi się w brzucho wbijają :D
ahhahahaahhahahahhahahahhaha
biedna
we własnych spodniach brak komfortu odczuwa
tnaszczęscie ten dyskonfort wyjdzie dzisiaj albo jutro :)
trzymaj sie