Wątek: Pamietniczek Aksamitu :)

[b]Nie bylo mnie tutaj przez kilka dni, bo mialam problemy z netem. Wczoraj wieczorem przyjechalam juz na studia, ach - jak dobrze byc w domu! Tutaj co prawda mam tez swoje mieszkanie, ale takiego malego pokoju nie ma nigdzie w moim rodzinnym domu :P
Moze marudze, ale przez cale zycie mieszkalam w domku jednorodzinnym i ciezko jest mi sie przestawic do tak malych powierzchnii. Blee

Tutaj w B-stoku mam hula-hop - krecilam wczoraj i dzisiaj Musze sobie do domku kupic, bo te hula-hop wlasnie z domku zabralam :P

Asiu zdaje mi sie, ze latwiej jest nie jesc w ogole slodyczy niz czasami pozwalac sobie na cukierka, batonika, ciasteczko. Wiem, ze niektorzy potrafia oprzec sie pokusie siegniecia po DRUGIEGO batonika - tez tak kiedys potrafilam - ale teraz... niee, wole sonie nie utrudniac zycia na poczatku moich zmagan
Wyslalam juz CV i list motywacyjny. Praca - to nic ambitnego, pomoc w dziale prdukcji

BananowaStudentko milo, ze do mnie zajrzalas Nie wiem jak uwazasz, ale mysle, ze na poczatku diety lepiej nie dostarczac sobie slodyczy... To w sumie poczatek zmagan, mamy nieustabilizowany cukier...
3maj sie cieplutko i powodzenia

Grzybku mam swietna Staroscine. Mam w sesji 3 egzaminy - 2, 6, 11 czerwca. Egzaminu z 11 czerwca nie pisze, mam zerowke, mam nadzieje, ze tego z 2 czerwca tez nie (brakuje mi 5% do zerowki, nasza pani profesor czasami obniza, wiec mam nadzieje...)

Oj Noemciu wspolczuje, ze tak pozno konczysz sesje. Strasznie dlugo cos ona u Ciebie trwa... A, no tak - sporo ludzi jest u Ciebie na roku...

3majcie cie, Robaczki, teraz uciekam na uczelnie, pozniej zajrze na wasze wateczki
Muuuaah

pochwali mi sie jeszcze, co studiujesz

Aksamitku no wiesz jak wolisz nie ejsc to Ty wybierasz bo znasz swoj oragnizm najlepiej

jak dzis dietka?

no co zrobić, jakoś przezyję tę 2-miesięczną sesję ale już jeden egzamin do przodu 3,5 to niezbyt super wynik, ale do przodu

ech, słodycze

cio tam aksamitku
?