Strona 178 z 202 PierwszyPierwszy ... 78 128 168 176 177 178 179 180 188 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,771 do 1,780 z 2015

Wątek: LET'S CRUSH AGAIN !!!

  1. #1771
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    no to juem nie mówmy już o tym, hę, jakie to dziwne, w pracy ci, którzy wiedza,że nie jem mięsa, nigdy przy mnie nie rozmawiają o mięsie, a jak juz któryś niechcący coś powie, to przeprasza :P

    aim --> no nie czuję sie, chyba jestem jak twój facet, co je i nie czuje sytości tzn powiem ci coś - chodzi o specyficzny, typowo fizyczny aspekt tego uczucia, bo jeden rodzaj nasycenia daje białko, inny węglowodany. jak jem więcej węgli, czuję sie "pełna", ale nie syta. jak jem białko [soję np], jest lepiej, więc ta sytość się różni. ale najlepiej jest, jak łączę białka i tłuszcze, wtedy na dłużej jestem syta. albo soję z makaronem i sąłatką pomidorową z oliwą :P
    ale dawno tak nie jadłam, bo w pracy nie mam czasu ani chęci.

    wypiłam sobie kawę z mlekiem sojowym.
    i zjadłam sniadanie.
    ale nie mam nic białkowego, chyba pójdę chrupać orzechy,moje ulubione, laskowe :P

  2. #1772
    juem Guest

    Domyślnie

    to tak jakby przy niepalącym nie rozmawiać o papierosach....

  3. #1773
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    nie, to nie tak. oni nie rozmawiają o jedzeniu mięsa, bo wiedza,że nie jem go nie ze względu na siebie. nie rozumiesz. ja lubiłam mięso i pewnie dalej lubię. nie wiem. i nie chcę wiedzieć.
    a palenie...szkodzisz tylko sobie.

  4. #1774
    chusteczka Guest

    Domyślnie

    dziwne podejście

    Ale spoko

  5. #1775
    juem Guest

    Domyślnie

    to z innej beczki tylko się nie złość lubię słodycze nie tak kocham je ale potrafię o nich rozmawiać jak ich nie jem potrafię siedzieć koło męża wpierniczającego moje ulubione cukiereczki nie zabraniam mu tego. a nie jem ich sama wiesz dlaczego.... nie wiem dlaczego zrezygnowałaś z mięsa czy to ma związek z chorobą czy dietą ale to jest twój wybór i szanuję to podziwiam wręcz że możesz odmówić go sobie mimo że
    ja lubiłam mięso i pewnie dalej lubię.
    i nie wiem też w końcu czy ci przeszkadza to że się mówi o mięsie czy nie

  6. #1776
    chusteczka Guest

    Domyślnie

    Ja tez kiedyś nie jadłam mięsa, przez trzy lata- przyznaje się

  7. #1777
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    Juem, Xixie chodzi o to, że zrezygnowała z mięsa z powodów natury moralnej... i jak ktoś mówi o tym, że je mięso to jakby nie wiem... przy osobie wierzącej mówić cały czas, że Bóg nie istnieje albo coś takiego... po prostu szanując kogoś zdanie, można unikać rozmawiania na tematy że tak powiem niebezpieczne :P
    no nie wiem Xix, dobrze rozumuję?

    no i chyba nie chodzi o to, żeby nie wypowiadać słowa "mięso" tylko np. ja na miejscu Bożenki wkurzyłabym się, jakby mi ktoś powiedział: "ale wczoraj jadłem pysznego hamburgerka, mniam, mniam, soczysty kawałeczek mięska"
    sorry za to zdanie, samą mnie to obrzydziło ale chciałam zobrazować

    jest religia, polityka, ostatnio doszłyśmy do tego, że czasem miłość (patrz Buraczek )
    a teraz do listy dopisujemy mięso

  8. #1778
    juem Guest

    Domyślnie


  9. #1779
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    a to co za buźki zawstydzone?

  10. #1780
    juem Guest

    Domyślnie

    a bo ja zawsze palnę głupstwo bez zastanowienia a przepraszać się boję bo wrócimy do punktu wyjścia
    Cytat Zamieszczone przez Xixa
    jakie to dziwne, w pracy ci, którzy wiedza,że nie jem mięsa, nigdy przy mnie nie rozmawiają o mięsie, a jak juz któryś niechcący coś powie, to przeprasza Razz

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •