-
hey Słoneczka! zaraz spadam do skółki tylko na 2 h obowiazkowych wykladów i wracam do domku i sie kuje dalej mam jakos dziwna wene i szybkie przyswajanie wiedzy ale to i tak mi nic nie da 2 dni przed ale
oglnie ejstem troche zmarwione tym ze waga od 2 dni pokazuje ponad 73 kg przeciez juz było ponizej co prawda nie trzymam sie scisle tyssaca bo jem koło 1200 no ale czy to powod zeby przytyła?
dzis zjadłam spor sniadanko jakies 350 kcal :/ ale nie cede jadła drugiego sniadanka wiec sie wyrówna bo byłam glodna jak wilk dzis mimo masy nauki i tak wsiade na rower na godzinke obejrze sobie klan i co ludzie powiedzą bez wyrzutów sumienia
-
Ago uwazaj na kota! :P ja mam na szczescie chomika i nie rzuce sie na niego bo i tak wiem ze sie nim nie ajem
a co do mojego jadłospisu to musze przyznac ze faktycznie pycha jest i uwaga nie brakuje mi słodyczy :O
a co do zupy kapuscianej to ja ja uwielbiam i moge sie z checia z Toba zamienić
-
Paula, oczywiście, że nie przytyłaś :P
To zwykłe wahania wagi
Kuruj sie, kuruj, zdrówko jest bardzo ważne
Buziaki, udanego wtorku :P :P
-
Napewno waga sie unormuje, to normalne Zycze milego dnia
-
Paula, fakt! co ślepemu po oczach, o chorobach tylko myślę i tak przeczytałam, jak przeczytałam wybacz
... ale i tak życzę Ci zdrówka
-
No ślicznie Ci Paulinko idzie I smaczna ta Twoja dietka
Nie przejmuj się gdy z czegoś noga Ci się podwinie... Studia to nie szkoła średnia - i tu nie ma zasady, że jeśli umiesz to zdasz i odwrotnie.... Czasem zachodzisz na egzamin a psor ma dobry humor i mówi "kto chce trzy proszę złożyć indeksy tutaj, a kto chce więcej to piszemy lub odpowiadamy" Niektórzy z nich to też ludzie i pozwalają poprawiać egzaminy do momentu aż zaliczysz...
A jak nie to są jeszcze egzaminy komisyjne i warunkowe powtórzenie roku Jestem ekspertem w tej dziedzinie Szczególnie powtarzania roku
Na jednym egzaminie studia się nie kończą A swoją drogą to czemu Ty te egzaminy masz tak wcześnie??? Przecież sesja jest w styczniu.... o ile dobrze pamiętam
Xixa ja Cię rozumiem, że nie chcesz jeść nic pochodzenia zwierzęcego - ale najpierw pogadaj z kimś, kto pomoże CI ułożyć zbilansowaną dietę. żebyś miała wystarczająco witaminek i innych potrzebnych rzeczy....A wtedy rezygnuj z mlecznych przetworów.... No ale to moje prywatne zdanie
Ps. A jakie piwko serwujecie w pubie??
Buziaki dziewczyny :*
-
m82, istnieje jeszcze coś takiego jak sesja ciągła :P
albo czasem niektóre przedmioty kończą się w połowie semestru (u mnie tak jest nie wiem jak u Pauli)
xixa, co do tego mleka... no ja się kiedyś uczyłam o tym, co się robi, żeby krowa miała cały czas mleko... i ona jest jakoś sztucznie utrzymywana w stanie laktacji. chyba nie trzeba jej męczyć w żadne sposób i wydaje mi się, że to już przesada, ludzie czasem nad interpretują pewne rzeczy i w ogóle ubarwiają :P
a Ty pij mleko, jedz nabiał, bo to zdrowe.
jak pisałaś, że same owoce i warzywa zostaną, to właśnie miałam na myśli fakt, że docelowo nie chcesz pić mleka, a więc pewnie w ogóle zrezygnować z nabiału, co?
co tam w ogóle? dawno Cię nie było
paula, 12oo to na pewno nie powód, żebyś przytyła ale może chwilowy skok wagi właśnie ze względu na to, że jesz więcej niż przedtem, na pewno się unormuje :*
buziaki :*
-
najważniejsze to nie stresować się i nabrać więcej optymizmu. (narazie tak mówię, bo mnie będzie czekać dopiero pierwsza sesja w życiu :P i obaczymy jak będzie na jakieś 2 tygodnie przed nią,hihi )
-
Hey Słoneczka! wrociłam z uczelni dopiero przed 18 potem wsiadłam na rower wykapałam się zabrałam za pakowanie walizki bo w koncu jutro po miesiacu jade do domu, przebrałam posciel ubrałam sie w pizame i wlasnie usiadłam..
dzis miałam ten ogromny egzamin..pewnie nei zalicze ale ogolnie ejstem z niego zadowolona bo na akzde pytanie znałam odp tylko ze nie zdarzyłam wszytskiego napisac..ale na popawke mam juz sporą wiedze dlatego sie nie przejmuje
waga jestem załamana..dzis pokazała 73,5..czuje z eten drugi raz bedzie mii się cięzej odchudzac...i chyb musze dokladnie liczyc kalorie bo na razie to było takie na oko bo nie chciałam znow popadac w paranoje liczenia co do 1
jutro przed szkoło wstane wczesniej i pojezdze na roweku bo jak pojade do domu to dopiero w niedziele jak wroce bede mogła jezdzić...kurde czyzbym znow popadła w paranoje?
Co do pytan o moja uczelnie to tutaj wsztrsko przerabia sie taks zybko że robia srednio co 6 zajec koło np na cwiczeniach a niektore mi sie konczą wiec mam juz egzaminy...
z tego co imialam dzis na miałam 10 kartek a4 wykładu + drobna lekturka 900 stron ksiazki...dlatego tego jest masa bo to co jest na wykładach to kropla w morzu tego co wymagają...a ze robnia czesciej niz 1 w sem pytania niestety sa bardzi szczegółowe..
wiem ze głupia jestesm że sie tak przejumjue tym bo widze że wiekszośc ludzito olewa a ja ehh zawsze ejstem taka piperzoną perfekcjonistką...
dziś przez przypadek mignełam w lustrze w samej biewliznie...poryczałam się jak ja moglam sie tak zapuscic i jeszcze ta waga która ciagle wzrasta...
dziś z ruchu ok 55 min rowerka i z 3 h łazenia po sklepach
a ogolnie z jedzenia to nie pamietam dokladnie ale ale bedzie cos koło:
2 jabłek, pomarancza, jogurt z musli, dwie garscie musli, jogurt mały truskawkowy, troche gotowanych brokułi kalafiora, troche tunczyka,2 wafle ryzowe
wiec na bank wiecej niz tysiac :/ fuck musze sie poprawić
-
jutro postaram się jeszcze cos skrobnąc przed szkołą..bo po uczlleni przyjezdzam tylko po torbe a potem w droge 250 km pociagiem
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki