-
wiesz Xixa ja to rozumiem naprawde ale popadac w taka skrajnośc to chyba tez nie ejst dobrze..ja tam nie wiem..ale wiesz co mnie martwi? ja jestem pewna ze Ty tysiaka nie zjadasz
-
hm... ja mam trochę inną refleksję jeszcze na ten temat, ale chyba wolę ją zachować dla siebie...
-
ja tam do konca nie weim jak to jest z tym mlekiem, powiedzialam tylko to co czytałam kiedyś.
Xixa
masz rację, postępuj wg własnych zasad 
tak jest najlepiej 
a mama to wymysliła z tą szynką
-
Xixa to ile już robisz by zapobiec cierpieniu zwierząt to i tak wiele. Wiadomo, że nawet wyrzekając się wszystkiego , wiele nie zmienimy, ale zawsze uratujemy choć jedne,bezbronne zwierzę. A co do jajek czy mleka,hmm to już kwestia poglądów,tak jak zresztą w ogóle zrezygnowanie z mięsa. Jeśli czujesz taką potrzebę możesz przejść na weganizm. Tylko wtedy musisz sporo na ten temat poczytać, bo jest to trudna to skomponowania dieta. Ja jem jajka i produkty zawierające mleko.Samego mleka(tzn. niesfermentowanego) za to staram się nie pić,ale z przyczyn innych, poglądów nie tyczących się cierpienia zwierząt. Ale inny nabiał ,czyli kefiry, twaróg już tak ,bo akurat cierpienia zwierząt nie wiążę z mlekiem. Jednak każdy ma swoje poglady na każdy temat.
-
Xixa, wytłumacz mi proszę czemu tej lecytyny nie jesz... co to w ogóle jest lecytyna... [oj julcyk wychodzi na głupka i nieuka...
]
ja jem wszystko, ale rozumiem jak ktoś nie chce jeść mięsa...
JA
JOJO

waga około 85 kg.
-
Paula i Xixa, miłego dnia Wam życzę kobietki :P :P
Kiedyś próbowałam być wegetarianką, ale to zupełnie nie dla mnie
-
hey dziewczynki!dzionekz aliczony na +
na sniadako
dwie wasy z twarozkiem wymieszanym warzywkami 160gr jogurtu rtzowy wafel kokosowy
drugie sanidanie to 2 wafdle ryzowe kokosowy i jabłkowy z cynamonem
na obiad pyszna sałatka z tunczykiem rany jakie to było pycha
kilka sliwek suszonych ze 2 łyzeczki dzemu i serka wiejskiego
ale mi sie chciało :P
na kolacje pomarancza i jabłko 
pewnie troche onad tysiac ale lepsze to niz mniej 
a z ruchu to 60 min rowerka i spacer :]
z pozytywnych aspektów to to że zaliczyłam botanikę a drygi to to ze sie obijalam i sie nie uczyłam mimo ze w sroede mam ogromny egzamin..którego i tak nie zalicze
-

No to i ode mnie dużego plusa za plusowy dzień :P :P :P :P :P :P
-
Paulaniunia, optymizm to z Ciebie tryska :P
a właśnie , że zaliczysz, tylko musisz być pozytywnie nastawiona
-
przestaje czytac Wasze jadlospisy, bo po tej ohydnej zupie kapuscianej rzuce sie na swojego kota
czesc slonka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki