-
Za mało tego jedzonka było, za mało
Dziś ma być już ładnie
miłego dnia
-
witaj
Zgadzam się z koleżanką zdecydowanie za mało zjadłas, no ale jeszcze się przywyczajasz przechodzisz stopniowo an diete, wie cywbaczamy hehe
A co do 5 posiłów to naprawde kwesita praktyki i przywyczajenia. w pewnym momencie już bedziesz do tego przywyczajona i będziesz wiedziała co najlepiej wziąć ze sobą,żeby tego 1000 równomiernie rozłożyć
Miłej środy,
powodzenia
-
wcale nie tak trudno roplanować te posiłki tylko jedz śniadanie! Wstań troszkę wcześniej i zrób sobie coś smacznego. Skoro zaczynasz o 13 to pewnie i drugie śniadanko zdążysz zjeść przed pracą. A do pracy bierz jedzenie ze sobą i na pewno macie jakąś przerwę, więc nie bedzie problemu.
Życzę powodzenia
-
hej dziewczeta. dzisiaj zjadłam sniadanie co jest dla mnie juz małym sukcesem Wstałam jakos pozytywnie nastawiona, wiec mysle ze dzisiaj bedzie fajny dzien
A co do wytrwałosci, wiadomo zawsze poczatki są trudne, ale pozniej człowiek sie przyzwyczaja a jak juz zaczna spadac kilogramy motywacja jest jeszcze większa. Tak przynajmniej sobie to tłumacze. teraz biegne na kawe choc nie na tak bombową jak ta na zdjęciu linuni
i Witam nową koleżankę kariatyde. Życze wszystkim miłego dnia , obysmy wszystcy przezwycieżyli jedzeniowe pokusy. Buziak
-
hmmm. ;> a nie lepiej 1400 i zjeżdżać w dół?
-
No troszke mnie nie było.......praca. Przeszlam na diete niskowęglowodanowa- nie mam czasu na liczenie karolii.........Kupiłam sobie ksiazke odpowiednia i musze dokładnie przeczytac co jesc a czego nie zeby odhudzqac sie z głowa.
Ale w sumie jak narazie jest ok- tydzien juz nie jem pieczywa- a to najweksze bylo dla mnie wyzwanie
A no i 1 kilo mniej
-
Kurcze przyjechasłam do rodziców w odwiedziny. Generalnie jest ok, nie słodze, nie jem pieczywa nadal- choc ciezko mi cholernie, ale kurde do jest paczka pierniczkow alpejskicgh no nie moge sie powstrzymac. Kuircze dziwie sie bo nigdy nie "leciałam" na słodycze a teraz mi palma odbija. Pewnie dlatego ze ograniczyłam spozycie weglowodanow (brak ziemniakow, pieczywa i cukru do kawy i herbaty sprawia ze kuszza mie pierniczki...............
A no i kurde wczoraj sie dowiedziałam ze 3 stycznia mam obrone pracy magisterskiej. Nie ma co bede miala dosc kiepskie swieta. teraz cały czas pracuje az do wigilii , zostanie mi tydzien do nauki, chyba sie za przeproszeniem osram. Ale coz nie bede miaal wyboru bede sie musiala nauczyc i juz :/
-
Jestem beznadziejna przez te dwa tygodnie strasznie nagrzeszylam, byla pizza, kurczaki KFC, 2 bulki dopadl mnie jakis strasziwy kryzys.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki