Dzisiejszy dzień jest póki co niezły.
Zjadłam bułę z jogurtem pitnym, bananka i małego kebaba (ale naprawdę malutkiego :P ). Liczę to na ok 800 kcal (bułki w kebabie nigdy nie zjadam).
Przede mną dziś:
-jogurt jogobella i sałatka owocowa
-a6w ! Koniecznie, bo bez tego nie ruszę tłuszczu z brzucha :P
-picie herbatki odchudzającej (bez senesu, spokojnie), która leży od ładnych tygodni nierozpakowana. Nie żebym wierzyła w jej skuteczność, ale zawsze to bardziej mobilizuje
-nie podżeranie chłopakowi ciastek. Basta ;]
Mua, trzymajta się![]()
Zakładki