-
hej dziewczyn już dzisiaj po raz ostatni pisze hehe :P cos tam jeszcze porobie i uciekam spac bo jutro praca i trzeba rano wstac no trudno moze takie małe podsumowanie
60 min na stepperze - spalone 500 kalori
troche cwiczen z ciężarkami
100 brzuszków
Moze to nie jest jakas rewelacja ale zawsze cos jakos ten dobry humor, na dzisiaj sie wyczerpał jakos wkurza mnie to ze musze isc jutro do pracy, faceci mnie wkurzaja :P jak zawsze zreszta aj nawet nie ma o czym gadac :/ nie zanudzam was wiecej, wiec do zobaczenia jutro napisze pewnie po prac buziaki dla wszystkich :**
-
Witaj moja droga
Jestem u Ciebie pierwszy raz, ale nie ostatni Otóż... nie mogę zrozumieć intencji odchudzania, żeby podobać się temu KOMUS... za to intencja, żeby czuć się lepiej jest jak najbardziej chwalebna Bo podobać się komuś tylko fizycznie to najgorsza rzecz na świecie. Znam to z autopsji niestety... No, ale życzę powodzenia i trzymam kciuki
-
Kasia ty dzisiaj na tym mrozie stoisz od rana Mam nadzieję, ze się nie odmrozisz, brrr aż mi się zimno zrobiło :P
Miłego dzionka
-
w takim razie milego dnia w pracy i zbałamuć kolege :P
wczorajszy dzien jak najbardziej na + mam nadzieje ze dzisiejszy tez taki bedzie
powodzenia
-
Witaj Kasiu. Ładnie wczoraj poćwiczyłaś. Mam nadzieję, że dzisiaj będzie równie pięknie, czego życzę. Milutkiego dnia w pracy.
-
hej Kasiu
ja tam lubie czytac co ktos zjadl ile cwiczyl itp wiec mnie nei zanudzasz
jak patrze na zdjecia Hilary Duff to od razu przypominam sobie komedie romantyczna Cinderella Story ehhh piekny film chociaz taki troche przerozowiony ale i tak mi sie podobal tylko ze ja nie wierze ze w realnym zyciu tez by sie tak sprawy potoczyly... no ale moze to wlasnie moj blad, ze uwazam ze milosc idealna i taka gleboka namietna nie istnieje
milego i dietkowo udanego dzionka
buziaki:*
-
Hej dziewczyny odpoczęłam po pracy, zjadłam obiadek to teraz moge napisać Ja oczywiście stałam na tym mrozie od 7 do 12, a zanim dojechałam do domu, zakupy itd, to była 13 no cóż pracować trzeba... ubrałam sie ciepło, ale najbardziej zimno mi było w nogi, stopy :P Ale ogolnie w pracy nie było zle, jaki taki humor miałam takze to duży pozytyw :] w piątki chodzę do inne pracy, tj. tez gazety, ale inna firma ;p i dlatego nie ma tego mojego kolegi ale jest ten co go musiłam sprawic :P No i dzisiaj tak przyszedł do mnie, i na przywitanie, mnie pocałował i jak by nie to ze odsunełam twarz to pewnie by mnie w same usta pocałowal a tak trafił w policzek :P hehe okropna jestem wiem wiem :P Ale ja go lubie, ale tylko :/ nic do niego nie czuje W noc fatalnie spałam !! zasnęłam ok. 2 a budzik zadzwonil o 5.50 także dużo snu nie miałam wstałam wczesniej, zjadłam sniadanie :P i musiałam cos z włosami zrobic, bo kazdy stał w inna strone :P Podsumowanie napisze oczywiscie wieczorem posiedze jeszcze z poł godziny i skacze na stepper trzeba spalic objad
Anika: wiem, ze taka motywacja jaka ja mam... to ze chce sie komuś podobac, moze nie ma zabardzo sensu, ale jedna ogólnie chciała bym byc ładniejsza, zgrabniejsza, nie martwic sie jak siedzie z jakims facetem ze widac mi jakas fałdkę itd Pozatym obawiam sie też troche tego, ze przecież chociazby ten kolega, to moze byc tylko taka chwilowa fascynacja, albo ze jak bede sie z nim dłuzej spotykać to zaangazuje sie, a on nie... no pełno jest dylematów no bo kurde życie nie moze byc proste
Buziaczki :*
-
Kochana... mówisz, że boisz się zaangażowac, bo on się nie zaangażuje tak A co jeśli zaangażuje się ktoś inny, a Ty nie Nie możemy zmusić do miłości ani siebie ani kogoś. Zatem nie marudź i próbuj, a nóż - widelec to ten A jeśli nie ten, to przyjdą inni, uwierz mi. Ja tak miałam. Jak nie było nikogo to nie było, a teraz jak mam faceta to 5innych ma ochotę, ale figę, trze było brać póki wolne, a teraz wara
-
Kasiu - taka jest miłość, że sie człowiek angażuje, a jeśli ta druga osoba się nie zaangażuje to nic się z tym nie zrobi. Może najlepiej jest porozmawiać o tym, czy coś z tego będzie? Jakoś wybadać tę sprawę... Ale jak nie ten, to na pewno znajdzie się inny. On na pewno Cię nie pokocha TYLKO dlatego, że schudniesz. Jeżeli ma Cię kochać to taką jaką jesteś. Co innego ta motywacja - możesz schudnąć, żeby mu się bardziej podobać, niekoniecznie po to, żeby go sobą zainteresować. Ale to chyba normalne, że się "pięknimy" i staramy dla Ukochanych? Ach ta miłość...
-
Hej dziewczyny ja sie z wagi zgadzam, ze to nie chodzi o to zeby schudnac i dopiero teraz moze komus sie spodobam, to raczej było by głupie pozatym skoro ten kolega sie ze mna spotykał, rozmawial i wogle :P to chyba akceptuje jak wygladam takze jest ok, chce poprostu sie zmienic, ładnie wygladac i tyle faceci to moze byc taka malutka motywacja A co do jeszcze tego kolegi, to mysle ze jest za wczesniej na tego typu rozmowy, czy cos na łączy wiecej... chociaz jak sie z nim spotykałam tj. 3 razy przed swietami, to potem non stop o nim myślałam, nawet nie mogłam zasnac... pozatym staram sie narazie o tym nie myslec, nie spotykałam sie z nim juz 2 tygodnie, bo swieta sylwester wiadomo jak to jest... a mi jednak było troche smutno ze sie nie spotkaliśmy, ale tez nie chce w kółko o nim myslec bo to mi juz powoli spokoju nie daje :P jak mysle o nim, to tylko taka blokada mi sie włącza, zeby tego nie robic :P hehe ale narazie nie ma co gdybac, bo za wcześnie na to chyba pojde na stepper zmęczę sie trochę, nie bede krążyc myślami :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki