Strona 7 z 9 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 83

Wątek: walka rozpoczęta [ do 9 lutego waga nie istnieje:)]

  1. #61
    Guest

    Domyślnie

    już kolację jadłaś? :P

  2. #62
    nela22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Alessaaa - gdzie jesteś? ja tutaj tęsknię za Tobą... Wracaj!!!!!

  3. #63
    Awatar Alessaaa
    Alessaaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-02-2005
    Posty
    414

    Domyślnie

    hej kochane


    a wiec wczoraj nei pisalam bo musialam sie uczyc i posprzatac w domu zeby nie zarosnac w brudzie.

    wczoarj byl aldny tysiaczek plus herbatka slim max plus spacerek

    dzis bylo tak:
    S: owsianka z rodzynkai plus pol grahamki 300kcal
    2S pol grahamkiz szyneczka 200kcal
    O zupa, kawa capuccino, mandarynka, kawalek bulki ze sloneczniekiem 300ckal
    na kolacje planuje zjesc budyn dr oetkera waniliowy i 2 mandarynki 200kcal
    i wyjdzie ladny tysiak, oby sie udalo.


    bylam dzis w solarium ale jakos nie chce tej studniwoki, boli mnie brzuch jest mi zimno ehhhh, jutro musze kupic sobie buty na studniowke


    spronuje nei wazyc sie do 9 lutego, zwaze sie pzred feriami i zdecyduje ile jeszcze musze schudnac.


    lece do Was
    buziaki:*

  4. #64
    Awatar Alessaaa
    Alessaaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-02-2005
    Posty
    414

    Domyślnie Walka rozpoczęta [do 9 lutego waga nie istnieje;)]


  5. #65
    nela22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jadłospisik apetyczny, widzę, że tak jak ja nie jesz za dużo warzyw. Ja się nie mogę jakoś przekonać do jedzenia tego codziennie. A co z tą studniówką?? Kiedy masz? Ach, potańczyłabym sobie... Co do ważenia to podziwiam, ja nie umiem wytrzymać dnia, żeby się nie zważyć... Tym bardziej od kiedy mam nową wagę. Buziaki! :*

  6. #66
    Awatar Alessaaa
    Alessaaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-02-2005
    Posty
    414

    Domyślnie

    hej


    studniowke amm 2 lutego, za tydzien

    co do dietki to ostatnie dwa dni bylo 1200kcal a dzis juz 1500kcal bo wrocili rodzice i jest duzo pysznosci

    zostalo mi 6 kg do konca. mam na to 6 tygodni wiec mysle ze dam rade a 9 marca jade na zakupy hihi ubraniowe ale pozwole sobie na ciacho w limicie.


    wpadne jutro bo mam duuuo nauki


    buziaki:*

  7. #67
    nela22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Alessa - super że jesteś Super z tą studniówką! Bde trzymała kciuki, żebyś miała udaną zabawę. A jaka kreacja wybrana? A partner? :P

    Raz sobie można pozwolić na odstępstwo od diety, byle bez przesady.

    A czy mi się wydaje, czy Tobie zlecial kolejny kilogram?

    Buziaki i pozdrowienia i pojawiaj się tutaj możliwie często!!!

  8. #68
    Guest

    Domyślnie

    ciacho... za mną chodzi napoleonka. :P i kremówka. :P
    właśnie, co z sukienką, z kim idziesz?

  9. #69
    Awatar Alessaaa
    Alessaaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-02-2005
    Posty
    414

    Domyślnie

    hej kochane


    a wiec dzis bylo tak
    S bakus czekoladowy, musli bananowe fitella mniammm 325kcal
    2S grahamka z poledwica 200kcal
    O zupa pomidorowa banan mandarynka 200kcal
    K serek anturalny+cukier+troche aromatu cytrynowego, kawalek babki pisakowej (pychaaaaaa ten serek) 400kcal

    dzis bilans 1100kcal czyli bardzo dobrze

    a wiec sukienka sliczna idealnie lezy tylko oczywsicie zaluje ze sie tak rozpaslam bo moglam sie w pore wziasc za to i nie dopuscic do takich wahan wagi no ale...


    a ide z kolega bardzo fajny przystojny mmm ale nie w moim typie ja wole brunetow aon blondyn a szkoda no ale nie czuje do niego tego czegos....


    po studniowce wstawie zdjecia
    postanowilam ladnie diekowac chociaz mam ochote sie napchac ale musze z tym walczyc przeciez przyjdzie wiosna lato, chce znowu byc szczupla i miec ladne ksztalty a nie to co teraz wylewajace sie saadlo i cellulit.

    tak sobie mysle czy nie zrobic tak ze w niedziele po calym tygodniu np an tysiaku i cwiczeniach jak bede ladnie trzymala dietke czy nie dac sobie limitu 1200kcal, ten jeden dzien i te np 200kcal przeznaczyc na cos slodkiego. Oczywiscie bedzie spacerek a moze zaczne steperowac znow no ale taki ejden dzien za piekny tydzien chyba bedzie dobrym pomyslem, zjesc batona np marsa bez wyrzutow. Jak sadzicie?


    Nelus no chyba spadl chociaz ja tam nie widze roznicy a wrecz przeciwnie czuje sie coraz grubsza...

    trzymajcie sie dietkowo
    a wiec kochane do jutra
    Buziaki:*

  10. #70
    nela22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    No to gdzie to Twoje zdjęcie w sukience Kochana? :P Ja wiem, że po studniówce, ale chyba tyle nie wytrzymam! Chętnie bym popatrzyła na jakąś chudzinkę, żeby na mnie zadziałała motywująco. A na pewno gruba nie jesteś, to niemożliwe przy tej wadze. Pewnie masz jakieś złudzenie optyczne. Co do tego 1200 to naprawdę nie ma żadnych przeszkód. 1200 to nadal dieta, a w dodatku lepiej zjeść raz zaplanowane słodycze niż któregoś dnia rzucić się niespodziewanie na całą stertę słodyczy. Przesyłam buziaki i pozdrawiam! :*

Strona 7 z 9 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •