Wątek: O tym, jak Black staje się szczuplutka...

zazdroszczę tej siłowni bo sama bym sobie pochodziła ale póki co mi jeszcze nie wolno i nie przejmuj się wagą - Autkobu ma 100% racji

Becia, baaaaaardzo się cieszę z tej siłowni jutro z samego rana pójdę i pospalam co trzeba

dzisiejsze menu:
bułka pełnoziarnista z sałatą,pomidorem i plasterkiem salami 200 kcal
lu petitki go 220 kcal
2 jajka gotowane 180 kcal
deser serduszko 100 kcal
grillowany łosoś + sałata z pomidorem i kiełkami + brokuły 400 kcal

razem: 1100 kcal

i dzis juz sie postaram bez żadnych grzeszków.
planuję 2 godzinny spacer i moze brzuszki wieczorem.

a od jutra mnóstwo ruchu

heheha te lu petitki to nie grzeszek?:P hihihihi

milego spacerku

Asq, petitki są pełnoziarniste i zdrowe a że do tego pyszne, to tym lepiej dla mnie

taaa ale sa ciasteczkami hihih:P

alem zartuje jak tylko Ci smakuja to na zdrowie mała!!

milego dnia

ja tylko na chwilę, bo lecę na siłownię. uslyszalam przed chwila od brata,ze strasznie schudlam i ze jestem szczuplutka! a to własnie on był zawsze od przypominania,ze jestem gruba...

i waga dzisiaj łaskawsza - 62,5

ooo no widzisz miło jest takich rzeczy posłuchać mnie moi zawsze wyzywają od grubych, ciekawe czy tez mi kiedys tak powiedzą

ooo prosze, jakie miłe słowa z rana!!!
też bym chciała iść na siłownię, ale z pieniążkami krucho, może we wrześniu by się udało
opowiedz jak tam ćwiczysz na siłowni?

aaaa super strasznie miło jest słyszeć miłe słowa z rana nie? miłego dnia

kochana no widzisz...jak faceci tak mówia a tym bardziej brat to musi to byc prawda !! oby tak dalej