Wątek: noworoczne postanowienie -> 25kg MNIEJ ... dam radę?

Witaj
Za mna chodzila pizza, to sobie takowa zrobilam i nie mialam zadnych wyrzutow z tego powodu. Ty tez nie powinnas sie uzalac. Rozpedzasz sie dopiero i wszystko przed Toba. Czy Ty dalej stosujesz kopenhaska? Daj sobie z nia spokoj, przeciez pizzy w jej jadlospisie chyba nie ma.
Pozdrawiam serdecznie i jestem ciekawa jakie wrazenia pod wplywem nowego sprzetu do wazenia.

Dobrze, że jadlospis już dziś ok, mam nadzieje, że utrzyma się to do końca dnia

Ja chyba sobie też zrobię taniec z centymetrem, chociaż boję się trochę Po tych kilku dniach... ostrego jedzenia :/

Caroline 111 witaj
dzieki ze do m nei zajzałaś..
Po pierwsze fantastyczne zdjecia pomysłowe fotograficznie i w ogole
Po drugie Ty swietnie wyszłaś na tych zdjeciach piękna sukienka
Po trzecie Twoja figura siwetnie ze masz klepsydre zazdroszcze ja mam gruche
PO dziesiate gdzie masz te kilogramy????
Widze ze byłas na kopenhaskiej, nadal jestes? osobiscie nie polecam rystrykcyjnych diet naprawde na tysiacu mozna schudnać i to łandie a im wolniej tym trwalej ...
Ale trzymam kciuki i bede wspierać
Mamy podobna wage niestety jestem niższa
Pozdrawiam

Zdjęcia urocze .
A co do grzeszków...ja w ramach redukcji nawetna schabowego w panierce sobie pozwalam, albo mięsiwa w sosie a waga i tak spada . Byle nie za często i byle z umiarem - dieta nie powinna być katorgą . A jak się przeholuje to się wyćwiczy i jest gucio

Ja w ramach zainteresowania Twoja osobą postanowłam przejrzeć Twój cały wątek i:
- CO Z TWOJĄ KOPENHASKĄ?

A poza tym chciałabym powiedzieć, że śliczna panna młoda z Ciebie. Pierwsze na co zwróciłam uwagę to ślicza sukienka (na prawdę przepiękna), a później czytam, że to Twój projekt... Chyba się zgłoszę do Ciebie przed moim ślubem I zdjęcia super... Też Twój pomysł?

A tak poza tym wszystkim... Ślicznie wyglądasz taka jaka jesteś

Zamieszczone przez Anise

Witaj
Za mna chodzila pizza, to sobie takowa zrobilam i nie mialam zadnych wyrzutow z tego powodu. Ty tez nie powinnas sie uzalac.

ale ja się nie użalam tylko jest mi tak jakoś przykro chociaż jak jadłam było przyjemnie

Rozpedzasz sie dopiero i wszystko przed Toba. Czy Ty dalej stosujesz kopenhaska? Daj sobie z nia spokoj, przeciez pizzy w jej jadlospisie chyba nie ma.

no chyba w żadnej diecie nie ma pizzy

Pozdrawiam serdecznie i jestem ciekawa jakie wrazenia pod wplywem nowego sprzetu do wazenia.

no właśnie już wszystko jasne

okazało się że babci waga zaniżała wagę o 3kg (waga babci wróciła z naprawy i dlatego wczoraj się przeraziłam bo pokazała taką samą wagę ....

wg obecnych danych tydzień temu ważyłam 88kg a nie 85...

dzisiaj ważyłam się na tym moim sprzęciku

i wyszło 84.3 kg

Zamieszczone przez secretive

Dobrze, że jadlospis już dziś ok, mam nadzieje, że utrzyma się to do końca dnia
Ja chyba sobie też zrobię taniec z centymetrem, chociaż boję się trochę Po tych kilku dniach... ostrego jedzenia :/

zapomniałam wziąć centymetra z pracy co za sierotka ze mnie ...

Zamieszczone przez Osmiorniczka

Caroline 111 witaj
dzieki ze do mnei zajzałaś..
Po pierwsze fantastyczne zdjecia pomysłowe fotograficznie i w ogole
Po drugie Ty swietnie wyszłaś na tych zdjeciach piękna sukienka
Po trzecie Twoja figura siwetnie ze masz klepsydre zazdroszcze ja mam gruche
PO dziesiate gdzie masz te kilogramy????

kilogramy mam w sobie ale już mniej JUPI

Widze ze byłas na kopenhaskiej, nadal jestes? osobiscie nie polecam rystrykcyjnych diet naprawde na tysiacu mozna schudnać i to łandie a im wolniej tym trwalej ...

mam jeszcze tydzień kopenhaskiej a póżniej będę się trzymała 1000 kalorii

Ale trzymam kciuki i bede wspierać

dziękuję

Zamieszczone przez Grzibcio

Zdjęcia urocze .
A co do grzeszków...ja w ramach redukcji nawetna schabowego w panierce sobie pozwalam, albo mięsiwa w sosie a waga i tak spada . Byle nie za często i byle z umiarem - dieta nie powinna być katorgą . A jak się przeholuje to się wyćwiczy i jest gucio

oooo schabowy :P :P :P :P
mniam mniam :P :P :P :P :P

ja na dziś zakończyłam jedzonko

teraz siadam do nauki

szczęka mnie dalej boli

bardzo dziękuję wszystkim za odwiedziny

Centymentrem się jutro mierzymy Bo mi się dziś też już nie chce... Tylkow jakich miejscach i gdzie dokładnie to sie mierzy, bo zawsze nie wiedziałam. Talia to na lini pępką czy gdzie? A biodra, czy ręce?

Hej Caroline!

no i jak Twoja dietka?

PS WIdziałam Twoje fotki ze slubu! Bardzo ładne Kochana i nie wygladasz na te 85 kg POWAŻNIE

Ja tam nie mam centymetra - na szczęście Tak sobie myślę, że moim wskaźnikiem będą czarne spodnie, w które wchodziłam, zanim się przeprowadziłam do Niemiec To będzie znak, że wraca normalność.

A tym ostatecznym celem są białe spodnie letnie, które kupiłam jako motywację do odchudzania półtora roku temu i nigdy nie założyłam hyhy...

Pozdrawiam

Zamieszczone przez secretive

Centymentrem się jutro mierzymy

trzymam za słowo

Tylkow jakich miejscach i gdzie dokładnie to sie mierzy, bo zawsze nie wiedziałam. Talia to na lini pępka czy gdzie? A biodra, czy ręce?

1 biust
2 pod biustem
3 talia - okolice pępuszka
4 biodra (ja mierzę na wysokości jak się zamek w spodniach zaczyna)
5 udko (jakieś 5 cm poniżej bioder )
6 łydka tam gdzie najgrubsza
7 łapka w połowie ramienia

kurczę żałuję że nie wzięłam tego centymetra :P