NIE MOGE PRZESTAĆ JEŚĆ
Witajcie w sobotę
Jupimorku - starm się nie przytyć.. buziaczki jak miło CIe widziec
Margol - spacerek przed kinem super fllm fajny naprawdę dobrze się bawiłam a na rowerek zaraz wskakuję.. pozdrawiam
Ziutko - fajny, lekki, babski, tego mi było trzeba a tekst.. "cudowna to jest woda z Lichenia" powalił mnie na łopatki.. i inne tez
Psotko - trzymaj się!! ja tez jem za duzo..
*****
wpadłam na chwilkę, ale zaraz zmykam
dziś sprzątam trochę mieszkanko, zakupy zrobiłam rano bo pustkami świeciło wszędzie, teraz mi zostało jeszcze zmywanie naczyń i wskakuje na rowerek
była u mnie kolezanka i niestety zjadłam słodkie duzo słodkiego.. nie mogę się od słodkiego oderwać..
generalnie mam bardzo duzy apetyt... a waga, a waga dziś powiedziała 89,6 kg
wiem ze jem za duzo... ale nie mogę przestać..
Jutro musze się zastanowić nad tym co jesc, jak rozkładac posiłki i jak zwalczyć słodyczowego głoda.. bo słodycze nie maja zadnych wartości odzywczych!! a ostatnio znów mną rządzą..
no nic, jutro obiad u Rodziców, znów nie bedzie łatwo.. ale nakupowałam dzis duzo warzyw na patelnię, zupki jarzynowe (mrozonki), sałatę lodową, ogórka, pomidorki, papryke (wracam do zwyczaju sałatek do pracy), chude mięsko, jogurty - zwalcze tego głoda zdrowym jedzonkiem..
no dobra, zmykam do kuchni a potem wskakuję na rowerek
miłego weekendu Wam zyczę i goraco pozdrawiam
Anusia wiedziałam, że film Ci się spodob. Wątek z zachodzeniem w ciąże też jest fajny nie?
Ania ratuj się owocami a słodycze odrzuć w kąt
Aneczko ten wątek mnie powalał na łopatki te nogi w górze, ta owulacja rewelacja heheZamieszczone przez najmaluch
Aniu postaram sie znów walczyc ze słodyczami... będę brała z Ciebie przykład!! buziaczki
Anusia nogi do góry są rzeczywiście the best Ja chętnie poszłabym jeszcze raz na ten fim bo jest boski
Ania owocki, owocki niech królują
Aniu, a ja bym chętnie go obejrzała z W. niech pozna trochę naturę kobiet hehe moze kiedyś go obejrzymy w domu razem
owocki mówisz.. zgadzam się kochana na kolację przewiduję grejpfruita lub jabłuszko i nic wiecej juz dzisiaj..
Aniu przykro mi ,ze waga poszła górę.Nie pozwól,żeby znowu Tobą rządziły słodycze
Trzymam kciuki
Luneczko wiem.. niestety znów jakoś są nade mną.. ale rozprawię się z nimi
buziaczki
jestem po rowerku - 50 minut, 32 km fajnie sie czuję po nim
na jutro załozyłam sobie 34 km i tak dobiję do 1100 km od początku roku nie jest to wynik powalający, ale zawsze to lepiej niz gdybym przelezała ten czas na kanapie
zmykam pod prysznic i do rodziców buziaczki
Anusia, moja dietka dzisiaj legła w gruzach
Pojadłam i słodkiego i słonego i włączyło mi się myślenie, że skoro od poniedziałku idę na dietkę oczyszczającą, to przez weekend mogę pojeść
Sama siebie nie poznaję ... chwilami czuję się taka zmęczona dietkowaniem ... ale od poniedziałku nie ma zmiłuj
I ja dzisiaj zrobiłam duże zakupy warzywno-owocowo-chudo-nabiałowe
Haha, wątek 'zapładniający' świetny, też się ubawiłam
Miłego wieczorku Aniu :P :P
... Aniu, jeszcze słówko ...
... ta świeczka, która zapłonęła dzisiaj na moim wątku, to ... dla pamięci męża jednej z naszych fajnych forumek ... zmarł wczoraj .... strasznie nam ciężko z tego powodu ... młody człowiek ...
To wszystko takie trudne ... cały czas bardzo to przeżywamy ....
Zakładki