Wątek: Niespodziewany ślub. Musze sie szybko zabrać za siebie.

Nie, nie. Nie wpadlam Ale nie spodziewalam sie ze sprawy tak szybko pojda do przodu. Wiec teraz czekam na slub w czerwcu i zaczynam sie ruszac.

Mam nadzieje ze mnie troche zdopingujecie bo naprawde sie spaslam i jest zle a panna mloda musi wygladac lepiej niz dobrze w tym dniu.

No wiec odchudzanie czas zaczac!

Cel: -12 kilo a jak sie uda to i -16 w niecale 5 miesiecy. Chyba do zrobienia

czesc widze ze mamy podobne cele ja tez bym chciala schudnac nawet 16kg i powiem szcerze ze nawet 20 kg jakby dalo rade ale narazie pomalutku sobie ide i na poczatek chce schudnac 5kg. Jaka dietke stosujesz ja wybralam diete south beach....nie musze sie na niej glodzic i jst calkiem znosna a ile masz wzrostu przy tej wadze pozdrawiam

Mam 161 wzrostu.

mam zamiar jesc 5 posilkow dziennie do 1200-1300 kcal. raz dziennie pieczywo, dwa razy dziennie owoce lub waryzwa, jeden obiad, plus jakis jogurt.

dzis narazie zjadlam platki muesli a jogurtem light wiec to bylo okolo 250-300 kcal.

A i slodycze mam zamiar jesc raz w tygodniu w niedziele

dieta 1200 kalorii jest w sumie dobra ale mnie by sie nie chcialo liczyc tego wszytskiego. kilka razy probowalam i mi nie wychodzilo
wczoraj kupilam sobie BIO CLA z zielona herbata. Ciekawe czy to mi cos pomoze... zobaczymy
zycze Ci wytrwalosci i powodzenia bede zagladac jak Ci idzie

ja chyba zaczne brac karnityne ale nie wiem czy nie zamalo cwicze. bo tylko jakies 2,5 godziny tygodniowo

witaj na starych smieciach

gratuluje slubu

a co tak nagle z tym slubem??

dolacze sie do Ciebie po moich egzaminach - cos kolo 8 lutego

a tak poza tym to wszystko ok u Ciebie??

buzka

Nie no u mnie wszystko super poza waga.

Slub tak szybko bo narazie tylko cywilny a nagle bo nagle sie moj chlopak zdecydowal na oswiadczyny. Ups...juz narzeczony :P

ja sie nie moge pozbierac po tym i caly czas mi sie wydaje ze to zart. Ale niech bedzie.

Co do diety to dzis byli goscie. Wiec troche sie podzarlo slodkiego : dwa male plasterki ciasta ok. 300 kcal plus ciasteczko okolo 200 kcal plus ptasie mleczko okolo 80 kcal i lody okoolo 200 kcal. Wiec sie wstydze. Poza tym na sniadanie muesli ok 300 kcal, pozniej zupa 100 kcal obiad 400 kcal, owoce 2 razy okolo 250 kcal. To razem daje: ponad 1800 kcal. Bez tych slodyczy by bylo wszystko ok. Ale slodycze mam dozwolone tylko w niedziele wiec mam nadzieje ze caly tydzien bedzie super.

Powodzenia na sesji Giuli. ja juz swoja prawie zakonczylam. Jeszcze tylko 2 egzaminy a pozostale 7 juz za mna i wszystko do przodu

Dzis znowu bylo muesli na sniadanie. Zaraz lece na egzamin ale pewnie nie bedzie mnie caly dzien wiec musze zrobic zapasy nietuczacego jedzenia zeby znowu nie przegiac.

Biore juz karnityne. Zobaczymy czy cos zdziala. Wiara czyni cuda

Milego dnia wszystkim

Dzisiejszy dzien zakonczony sukcesem. Zjadlam sporo rzeczy ale malych i malo kalorycznych. Poza tym nic slodkiego. i zrobilam brzuszki. A jutro pocwicze godzine z plyta. teraz spadam spac bo juz nie mam na nic sily. Pozdrawiam

Mam straszna ochote cos wszamac. narazie sie powstrzymuje ale nie wiem jak dlugo. Wypilam kubek czystej zupy pomidorowej, wiec moze bedzie lepiej.

najgorsze ze na obiad dzis jest spaghetti a ja je tak uwielbiam. A moge zjesc malutko bo jest baaaaaaaaardzo kaloryczne

Help! Musze myslec o czyms innym