Strona 3 z 8 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 80

Wątek: 64 -> 55

  1. #21
    Awatar never1give1up1
    never1give1up1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-11-2004
    Posty
    919

    Domyślnie

    Whiteangel -> ja to niestety nie jestem kawoszem... kawe pijam tylko jak biegam rano na czczo.. tzn. wypijam kubek kawki i ide biegac... chociaz, moze zaczne ja pic ? herbatka owszem - swietna sprawa.. (ja w dodatku zaparzam z dwoch torebek kazda). kostki rosolowe ? tzn jak ? tylko to jesz ? dla mnie to zdecydowanie za malo.

    AAnikAA
    -> ja jem chleb.. zazwyczaj jakies ciemne, razowe, zytnie - 2 dni temu kupilam wase zytnia makaron rzadko... ryz owszem, slodze... to roznie - obecnie nie. ale lubie slodkie.. - kiedys slodzilam 7 lyzeczek teraz CZASEM 2. [ zielonej i czerwonej sie generalnie nie slodzi w ogole - wiec sprawa prosta)... owszem z cwiczeniami pojdzie Ci zdecydowanie lepiej !! ja tez bez cwiczen malo co chudne

    Karateczko -> moja dieta - to ta co zawsze czyli: mniej jesc - zdrowo jesc, STARAC sie z CALYCH SIL nie podjadac w nocy (bo miedzy posilkami to juz wypracowalam idealnie ) no i cwiczenia cwiczenia ! + bieganie hehehe - narazie tylko po biezni, ale zrobi sie cieplej - to bluza i na dwor
    Nowy start: 10 lipiec 2018 (68,9 kg), CEL: 56kg (do zrzucenia 12,9KG)

  2. #22
    Awatar Karateka
    Karateka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-05-2006
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    213

    Domyślnie

    cześć, kochana
    bieżnia? masz bieżnie w domu?!?!?! jeeezu, bieżnia i takie jedno urządzenie do brzuszków to moje marzenie! ja musze w najbliższym czasie iść na stadion i przebiec sobie na 800, bo zupełnie nie wiem jaki czas mam.. a to potrzebne jest do testu sprawnościowego na awf

    ja gdybym miała bieżnie to bym sobie biegała chyba cały czas :P bo ogólnie ja chce biegać, ale dobija mnie ta pgooda, teren i gapiący ludzie.. wkurzające

    jak dziś poszło? :*

  3. #23
    Awatar never1give1up1
    never1give1up1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-11-2004
    Posty
    919

    Domyślnie

    Karateka -> kochanie Ty moje ! jaka bieznia w domu ! czys Ty poszalala ? - taka jaka mnie interesuje - kosztuje okolo 30 tysiecy... ale kiedys bede miala.. bieznie.. w domku... w DOMKU ... moim domku !! mieszkam w bloku od urodzenia...
    a na ta bieznie mega wypas.. to na silownie przeciez chodze.. eeeh..

    no a dzisiaj wszystko dobrze w miare, lekkie sniadanko, bieganie na biezni (NA SIŁOWNI ), potem jakies tam smieszne cwiczenia - bez kabiny na podczerwien (bo mi jakies plamki wyskoczyly na twarzy czerwone - suche takie no i stwierdzilam, ze dzien w dzien to byla przesada ) nastepnie obiadek, potem na miacho kupic spodnie - nawet wporzo i przy okazji sewterek - cudenko :> XL ale wiecie jak to w tych sklepach wychodzi, nie ? no ;] wiec prawie tak.. jakbym se normalnie eSke kupila.. zartuje oczywiscie.. ale nastaną czasy kiedy z 40 / 42 , bede sie wbijac idealnie w 38 ! moze nawet 36 ? :P nie wiem nie wiem - ale 38 to cel ! - z kolezanka sie spotkalam po powrocie... no i kolacyjka leciutka - 3 kromki wasa - jedna z serem do krajania i ogorkiem, druga z szynka drobiowa, a 3-cia z serkiem twarogowym szczypiorkowym. sie zastanawiam czy nie za malo.. no ale nie mialam ochoty na wiecej - dopchalam jablkiem jeszcze

    aaa.. no i szalona weszlam na wage - a nie powinnam.. ;p bo nie byl dzis dzien wazenia.. - wyskoczylo 62.9 hehehe zawsze te 0,1 kilograma mniej no co... odchudzajacy - to sie cieszy z kazdego grameńka maleńkiego w dol... hihihi

    chyba sie rozpisalam.. dawno tego nie robilam..
    Nowy start: 10 lipiec 2018 (68,9 kg), CEL: 56kg (do zrzucenia 12,9KG)

  4. #24
    FrOZeN Guest

    Domyślnie

    Cześć Piękna!
    Też tak mi się wydawało, że ta podczerwień codziennie to nie za bardzo. A poza tym, jak zwykle szalejesz! I znowu będę miała się z kim gonić
    Witam z powrotem!
    Frozen (kiedyś squalo)

  5. #25
    Whiteangel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziś rano kawa, jabłko. Po poludniu zupka z połowy kostki rosołowej i troche później 100g gotowanego ryżu brążowego. Herbata nie ma kalorii, więć jej nie liczę. W sumie wyszło mi 249 kal. Jestem zadowolona z siebie dziś
    Wlasnie, chodzi mi o ukształtowanie dyscypliny zywieniowej. Przeciez wszystko siedzi u nas w glowie. To czy damy sobie rade z glodem czy nie zalezy od tego jak wielka mamy chec bycia doskonalym. Ok, wiem wiem, powiecie ze macie wielka motywacje aby schudnac. Ale, czy rzeczywiscie tak jest?? A moze poprostu wmowilismy sobie zr mamy wielka motywacje, a tak naprawde ona nie jest wielka tylko malusia. Nie bede jadla tak jak teraz zawsze, nie !!! Ja tylko przyzwyczajam siebie do malej ilosci jedzienia. A wiedomo, ze cwiczenie, czyni mistrza. stosuje przy tym wiele trikow, aby oklamac glod. NP. jak mi sie chce slodkiego to biore kawalek czekolady zatykam nos i zjadam. Smakuje jak plastelina. I nie oddycham przez nos jeszcze 5-7 min. Poniewaz w przez ten czas na receptorach smakowych znajduja sie czosteczki czekolady i gdybym zaczela oddychac przz nos to bym je odczula i info, trafia do mozgu i klapa !! A tak myje zabki i czekolady sie juz nie chece. I tak po woli odzwyczajam siebie od slodkosci.

  6. #26
    AAnikAA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2004
    Posty
    22

    Domyślnie

    No to ja czekam na zdjęcia w tych nowych spodniach i pieknym sweterku

  7. #27
    Awatar never1give1up1
    never1give1up1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-11-2004
    Posty
    919

    Domyślnie

    Squaloo ; > dobrze, ze jestes.. oj dobrze ! tak luzniej na sercu jakos ale wiesz co ? tym razem sie uda . i to na 200% - bo ja mam ostra motywacje. a Ty jeszcze wieksza (z tego co czytalam ) - zastanawiam sie tylko... kto jest tym szczesciarzem ? hihi

    Whiteangel - powiem Ci.. ze bardzo malo jesz.. ja po 3-4 dniach na takiej diecie to bym sie przewrocila (i to doslownie)... nie wiem czy mam podziwiac.. czy ostrzegac przed pewnego rodzaju chorobskiem.. - ja wiem, ze Ty sobie mowisz, ze nie wpadniesz w nic - ale to samo z siebie wychodzi.. nie wiadomo nawet kiedy... - a z tego co widze, chcesz zrzucic troche sporo kilogramikow wiec lepiej powoli i ostrozniej.. no ale kochana - jak uwazasz ! w koncu kazda z nas ma swoje wlasne "tajne" sposoby na gubienie kg.

    AAnikAA - zadnych zdjec ! :P chociaz... moze... jak wroce do Lodzi (tam mam aparat) - to cos cykne zobaczymy

    smigam na silownie za jakas godzinke (dzis w miare wczesnie wstalam - chyba przed 10 ! [kolega mnie obudzil sygnalkiem ] ) na sniadanie platki owsiane, otreby, mleko.
    Nowy start: 10 lipiec 2018 (68,9 kg), CEL: 56kg (do zrzucenia 12,9KG)

  8. #28
    FrOZeN Guest

    Domyślnie

    A no widzisz, też dziś miałam jeść płatki na śniadanie, ale nie zdążyłabym na busa :P
    A ten mój szczęściarz... No czy ja wiem, czy taki szczęściarz :P Tzn wg niego tak, ale cała rodzina go ostrzega, że będzie miał ze mną ciężkie życie Nie ma co, kochają mnie

    Przypomniałaś mi, że dawno nie mierzyłam ile mam w tyłeczku... Ale to może jak już 5 z przodu zobaczę :P Teraz wolę nie

    Jak tam na siłowni?

  9. #29
    Awatar Karateka
    Karateka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-05-2006
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    213

    Domyślnie

    Witaj, kochana
    no przepraszam, że wypaliłam z ta bieżnią w domu, ale myslałam, że jestes tą szczęściarą, ktora ma bieżnie w pokoju ;> moja kumpela np ma, ale nie dośc, że ma nadzianych rodziców, to sobie może pozwolić na takie cuda, to jeszcze.. ta bieżnia stoi zakurzona no, ale ona nie ma co zrzucać, więc się nie dziwie :P chociaż ja i tak bym korzystala

    więc jak tam na tej siłowni dziś? w ogole co najczesniej ćwiczysz? jakie partie ciała i na jakich urządzeniach?:> ja się kiedyś zastanawiałam nad siłownią, ale.. nie umiem się pocić przy innych ludziach, więc nic z tego

    buźka, odezwe się jutro ;*

  10. #30
    Awatar never1give1up1
    never1give1up1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-11-2004
    Posty
    919

    Domyślnie

    Na silowni...
    w miare spoko. pobiegalam - dalam z siebie wiecej niz zwykle
    potem brzuszki, cwiczenia na talie, biodra, nogi... i ... uwaga - plecy taa, miesnie na plecach sa wazne - chociaz mam spoko. tak samo nogi niby mam spoko - a jednak cwicze

    wiecie co.. w zasadzie mialam tu juz dzisiaj nie zagladac.. ale takie ssanie mnie wzielo w zoladku... ze to nieporozumienie jakies... mam ochote na bulke.. taka pszenna.. albo na chlebek - gruba kromke chleba - wystarczy z samym maslem.. ... albo pizza... kurde.. chyba mi brakuje weglowodanow.. No i pomyslalam o was.. i mowie sobie.. ze niczego nie tkne.. - sobie herbatke znowu zrobilam (zielona) - i wlewam w siebie wode . teraz to juz chyba hektolitrami.. na zle mi to nie powinno wyjsc

    pozagladam do was i sie pomobilizuje dodatkowo !

    buziaki
    Nowy start: 10 lipiec 2018 (68,9 kg), CEL: 56kg (do zrzucenia 12,9KG)

Strona 3 z 8 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •