Idzie ci fantastycznie :!: Rzeczywiscie moglabys zostac guru tego forum. Jak poczytam sobie twoje posty to od razu robi mi sie glupio, ze ja nie mam takich dobrych efektow. To znaczy ostatnio mam antyefekty, ale koniec z imprezami .
Wersja do druku
Idzie ci fantastycznie :!: Rzeczywiscie moglabys zostac guru tego forum. Jak poczytam sobie twoje posty to od razu robi mi sie glupio, ze ja nie mam takich dobrych efektow. To znaczy ostatnio mam antyefekty, ale koniec z imprezami .
To ja tak dla rozweselenia i chwilę zadumy:
WIERSZYK
DIETA
Wszystkim ogólnie znana to sprawa,
Wielu Polaków męczy nadwaga.
Choć trzeba przyznać, wielu się trudzi,
By znaleźć sposób jak się odchudzić.
Często wysiłki nie są skuteczne,
Nie wystarczają chęci najlepsze.
Więc zastanowić nam się wypada,
Jak większość ludzi w Polsce dziś jada.
Mięso kochają jadać Polacy,
Kiedy już przyjdą do domu z pracy.
Uprzedza przy tym każdy swą żonę,
By wszystko było dobrze smażone.
W kuchniach panuje kotlet schabowy,
O rybach prawie nie ma tu mowy.
Nie dla nas marchew, nie dla nas kasze,
Chcemy pulpety oraz gulasze.
Jemy pasztety, boczki, rolady,
Torty, ciasteczka i czekolady.
Kremy co mają kalorii wiele,
Sosy, zacierki i beszamele.
Nie dla nas jakieś warzywne papki,
Tłusty majonez zdobi kanapki.
Odkąd wolności nadeszły czasy,
Są w sklepach boczki oraz kiełbasy.
Reklama psuje wciąż zdrowiu szyki,
Wszczepiając w naród zgubne nawyki.
Nową fundując Polakom plagę,
Ucząc ich: "Głodny? Zjedz czekoladę!"
Tyją więc dzieci, młodzi i starzy,
Licząc, że jakiś cud się wydarzy,
Nauka cuda zdziałać dziś może!
Niech więc nauka nam dopomoże!
Ta więc stworzyła cudowne diety,
Znowu jeść możesz tłuste kotlety.
Potem wypijesz jakąś miksturę,
Aby odzyskać smukłą figurę.
Wyznajmy jednak tę prawdę trudną,
Po super-dietach ludzie nie chudną.
W wielu przypadkach odwrotnie było:
Wielu z nich raczej bardziej utyło.
Tak to niestety jest na tym świecie,
Prawda ta czasem mocno nas gniecie,
Że co dla ciała niesie uciechę,
Bywa niezdrowe, albo jest grzechem.
Kto nam potrafi mądrze doradzić?
Jak z plagą tycia sobie poradzić?
Jest taka dieta od wieków znana,
Dziś żartobliwie "M-Ż" nazwana.
Czy odcyfrować ten skrót się skusisz?
Znaczy on tyle, że Mniej Żreć musisz!
Odrzuć zasmażki chipsy i sosy,
Smalec, rolady, tłuste bigosy.
Lekkie potrawy teraz zastosuj,
Miast mięs smażonych - rybę ugotuj.
Jeśli dbać chcemy o zdrowie nasze,
Ceńmy owoce, warzywa, kasze.
Również w tej radzie wiele jest racji:
Chcesz mieć figurę - nie jedz kolacji!
"STOP"! Krzyk do nieba głośny się wzbija,
"Czy żywy człowiek trud ten wytrzyma?"
Jednak... na pewno warto się trudzić,
Rośnie entuzjazm by się odchudzić!
O swojej diecie, z nadejściem wiosny,
Chwali się żonie rodak radosny.
"Lecz... jutro zacznie się moja dieta,
Dzisiaj kochanie, zrób mi kotleta!"
piotr.kanarek@vp.pl, 2004-08-30 08:49
Siba mam duze spalanie bo jestem otyla :? I duzo chodze.
Co do efektow - tez wcale nie najwieksze, pomalu mi to schodzi wszystko. Ale brzuszysko spada.Samo spalanie podstawowe mam 2280 :shock: Ale nie zazdrosc mi, bo jestem strasznie gruba :?
Nanti super wierszyk, dzieki :D
Tak jak powiedzialam, bede tu ze dwa lata, a z tego co widze po efektach, to na pewno :P Ale coz, jak trzeba to trzeba.Nie zamierzam sie poddawac! :twisted: :twisted:
Nan- rzeczywiscie wierszyk pierwsza klasa !!
Nova- wiesz czego ci zazdroszcze ( ale w sensie pozytywnym czyli podziwiam ) , ze drobnymi kroczkami ale bardzo rownymi idziesz do przodu. I moze to troche potrwa ale bedziesz szczupla , bo masz cos takiego czego np. ja nie mam . Nie wiem co sie ze mna dzieje, ale jak mam jakies zmartwienie to jem, jak jestem szczesliwa to jem, jestem wsciekla -jem , jestem znudzona- jem. Jak udalo mi sie schudnac kiedys 20 kg?? Zmienil mi sie charakter czy co??
Ale mam maly sukces , od poniedzialku nie ruszylam zadnego slodycza. Jak utrwale to , to zaczne walczyc z jedzeniem po 20 .
A u mnie znów załamka :/, od jutra dieta 1500kcal i duuużo ćwiczeń :?
Czy widziałaś kiedyś chudeg, który się odchudzał? (i był zdrowy na umyśle) :D
A nie robi tak mniej wiecej polowa nastolatek? I wydaje mi sie, ze jakos specjalnie anormalne nie sa :)
Agatko, podziwiam Cię za konsekwencję! I zaczynam od jutra JUŻ NAPRAWDĘ brać z Ciebie przykład!
A dziś - ode mnie - dla Ciebie - Kwatuszek:
http://www.madzia.olp.pl/sheep/2.jpg
Ula
Taak...ciagle widze jakieś dziewuszyska ważą 55kg (170wzrostu) i grube są-mówią
:shock:
Hej Nova~!!
Przyłączę się do Ciebie, dobrze?? Hmm moja dieta się nie sprawdziła. Szybki efekt spadku ,ale również szybki efekt powrotny. Było 103 a jest 108. Dobrze, ze jeszcze -5 jest.
Jeśli pozwolisz to przejdę na Twoją dietkę :) Powoli, wytrwale i skutecznie.
Też jesteś moim GURU:)
Całuję:*