wiesz Nova, ale fajna z Ciebie babeczka :)
teraz to mi wstyd za to moje marudzenie w pamiętniku. Jesteś moją bohaterką :) Serio. Rozprawimy się z wszystkimi złośliwymi spojrzeniami , z satysfakcją zazdrosnych koleżanek, że mimo że nam się coś udaje to przynajmniej jesteśmy grube, z fałszywymi pocieszeniami, że wcale nie jesteśmy grube, tylko trochę itd. Ja sama przysięgam, że nigdy przenigdy nie pomyślę z wyższością o kimś innym tylko dlatego, że jestem trochę cieńsza ! Przeciwnie, postaram się podnieść na duchu i opowiem im o Was, że jak się chce to można, że wszyscy mogą, trzeba tylko na prawdę chcieć. Nawet tej mojej szwagierce, której wcale nie lubię i zawsze się skrycie cieszyłam, że jest grubsza i ma okropny gust. I postaram się odchudzić moją mamę, która waży na pewno ponad sto kilo, choruje na serce i ma złe krążenie krwi. Pozdrawiam Cię Nova gorąco, będę na pewno czytała co piszesz i jak Ci idzie walka z samą sobą. Mocno trzymam za Ciebie kciuki :)