Wersja do druku
BEDE :)
tak jak Ci napisalam :) Rzucic sie na cos i isc dalej z postanowieniami - to jest cos! :)
Najgorsze to sie na cos rzucic i wrocic od razu do poprzednich nawykow. a potem znowu droge zaczynac od nowa.
co do rozstepow nie bedziemy sie licytowac ALLEEE :) lepsze rozstepy na brzuchu niz cellulit na nogach ;p
Czy ja wiem Kasieńka ;) Ja nigdy cellulitu nie miałam, więc nie wiem jak to jest, dlatego uważam, że i tak mam źle, bo mam rozstępy, chociaż aż tak bardzo to one mi nie przeszkadzają ;)
heh, no widzisz, tutaj opisałaś dokładnie to, co mnie ciągle spotyka. nie umiem zacząć czegos, żeby tego nie spieprzyć :x ale mam nadzieję, że od jutra mi się to uda ;)Cytat:
Najgorsze to sie na cos rzucic i wrocic od razu do poprzednich nawykow. a potem znowu droge zaczynac od nowa.
hmm a ani cellulitu ani rozstępów nigdy nie miałam :roll: w ogole da się do końca cellulit 'wymazać'?
chyba nie baudzo... wiec sie ciesz :)
A co do napadow - jak na poczatku sie przetrwa to potem jakos idzie, i Tobie dobrze pojdzie tylko na poczatku trzeba sie zawziac :)
Ja niestety mam i rozstępy i celulit :cry: na szczęście nie są one jeszcze bardzo zaawansowane, ale boję się, że będą się z czasem powiększać. Macie może jakieś dobre rady aby do tego nie dopuścić :?:
Ja tam myślę, że cellulit to jeszcze da się jakoś zlikwidować, ale rozstepy jak już się pokażą to zostają na całe życie :cry: A te moje na brzuchu są okropne :cry: :cry: :cry: :x no ale co trzeba z tym żyć - śmieję się, że mam pamiątkę po ciąży :lol:
I jak tam mija kolejny dzień :?: u mnie ok, choć już od rana mąż mi działa na nerwy :twisted:
Chyba w aptekach można dostać jakieś kremy na rozstępy, żeby je było mniej widać. Pozatym mam kumpelę, która jak bardzo schudła to twierdzi, że jej rozstępy zniknęły :) Także głowa do góry :)
heheh, no właśnie dziś znowu powróciłam do diety i założe sobie zaraz taki suwaczek, który będzie mi dni liczył, oby to mnie zmobilozowało :roll:
i jak tam u Ciebie?;>
Jak wroce to odwiedze Wasze wszystkie pamietniczki, wczoraj caly dzien mialam w rozjazdach - tam umowa tam klient... generalnie duzo usmiechania sie i na koniec bol glowy...
ALLEEE
po tygodniu zmagan sa efekty! :) zaraz zaktualizuje suwaczek i strone wstepna :) ale sie ciesze :)
no i zaktualizowane - tak wygladam nowa ja (jeszcze w cyferkach :)) po tygodniu :)
- 16.03.2008
biust: 93cm (-1cm)
talia: 66.5cm (-1,5cm)
biodra: 101,5cm (-2cm)
udo: 57,5cm (-1,5cm)
kolano: 39cm (-1cm)
łydka: 37cm (-1cm)
Dzisiaj z okazji tygodnia dobrego prowadzenia pozwolilam sobie na buleczke do jajecznicy - czuje sie tak najedzona ze uojezu. Cos mi sie chyba zoladek skurczyl
Jeszcze dwa tygodnie temu zjadalam cala duza pizze i zastanawialam sie co by tu jeszcze...