Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11

Wątek: biorę się za siebie!

  1. #1
    primose jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-02-2008
    Mieszka w
    Rybnik
    Posty
    0

    Domyślnie biorę się za siebie!

    dosyć. wystarczy oszukiwania się, że "jeden dzień urlopu od diety nie zaszkodzi", że "dzisiaj jeszcze sobie pofolguję, skoro od jutra zaczynam...", dosyć kończenia udanego (dietowo) dnia nocnym buszowaniem w lodówce. koniec z lekceważeniem zaburzeń odżywiania!

    jakie są fakty?

    1. napad kompulsywnego jedzenia nigdy nie kończy się u mnie na jednym dniu.
    2. jedno nagięcie reguł diety pociąga za sobą kolejne, coraz większe.
    3. podczas napadu wcale nie odczuwam przyjemności z jedzenia. jedyny benefit to to, ż włącza mi się myślenie i się relaksuję. marna pociecha, skoro wyrzuty sumienia "po" dołują mnie po stokroć bardziej.
    4. jak do tej pory dłużej niż dwa tygodnie udało mi się wytrzymać na diecie nisko węglowodanowej - takich się zatem trzymajmy
    5. maksymalne organizowanie sobie czasu zmniejsza prawdopodobieństwo kompulsa
    6. częste ważenie się przeszkadza, bo:
    - kiedy nie ma postępu trudniej się zmotywować
    - kiedy postęp jest widoczny, mój pokrętny umysł już planuje jakąś odskocznię od diety. w końcu tak świetnie mi idzie, więc zdążę schudnąć Xkg przed...
    7. a propos "zdążyć przed": absolutny zakaz wymierzania sobie nierealnych celów do zrealizowania przed jakąś datą. kończy się to tym, że porzucam dietę na kilka dni przed "ostatecznym terminem" i zaliczam kilkudniowy ciąg.
    8. dietetyczne napoje gazowane owszem zapychają żołądek, ale również, przynajmniej w moim przypadku, pobudzają apetyt.
    9. każdy zakup "wyżerki" to pieniądze, które mogłabym przeznaczyć na kosmetyk, czy ciuch.
    10. moje ciało jest odbiciem żywieniowych perypetii, które przeszłam. jeśli teraz o siebie nie zadbam, mogę już nigdy nie być w stanie odzyskać dawnych "konturów ciała" - z każdym rokiem moja skóra traci zdolność do regeneracji, a już teraz mam jej zdecydowanie za dużo.

    jaki jest plan?

    1. dieta nisko węglowodanowa:
    dni 1-13 - kopenhaska
    dni 14-21 - 800kcal, CARBS max. 45g
    dni 22-28 - 900kcal, CARBS max. 50g
    dni 29-... - 1000kcal, CARBS max. 50g

    2. wspomagacze:
    cały czas - Mg, Ca, Bellissa, tran, wit. B i C
    dni 14-... - L-karnityna z chromem, ?Apptrim

    3. dla ciała:
    Evellyn 3D Professional Lipostop
    J&J 24h nawilżanie - żel pod prysznic
    Dove brązujący

    4. ruch:
    A6W (start 7. marca)
    skłony, wymachy, wyciski i co tylko da się zrobić w domu
    po zakończeniu 13nastki włączam rower

    to by chyba było na tyle, zatem... witam, nazywam się Natalia i uroczyście oświadczam, że z dniem dzisiejszym biorę się za siebie.

  2. #2
    Awatar Pinku
    Pinku jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-02-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    945

  3. #3
    AAnikAA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2004
    Posty
    22

    Domyślnie

    Ślicznie, cudnie, pięknie Trzymam kciuki koniecznie, bo uda się na 100% z takimi postanowieniami

  4. #4
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Wszystko fajnie, tylko troszkę za długo moim zdaniem tego wstępu poniżej 1000.
    tylko przemianę materii sobie spowolnisz....

    a jaki ruch planujesz?? bo wiesz, samą dietą trudno będzie odzyskać jędrne ciałko
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  5. #5
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Witam moją imienniczkę!

    Piękne założenia, no to teraz do pracy! Jestem z Tobą, będę wspierać, bo sama czasem zmagam się z napadami obżarstwa.

    Powodzenia!!!
    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


  6. #6
    kasia172 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-03-2008
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    1

    Domyślnie

    Taki sam wiek, taki sam wzrost... bede Cie miala na oku bo cel mamy podobny

  7. #7
    terazsieuda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-02-2008
    Mieszka w
    Drezdenko
    Posty
    13

    Domyślnie

    hej

    ja mam ten sam wzrost, ale troche więcej kg

    fajne zamierzenia, chociaż bałabym się tej kopenhaskiej

    czyli kiedy zaczynasz? dziś czy jutro? mam nadzieję, że już dzisiaj

    Pzdr.
    I cel: 65kg do końca wakacji


  8. #8
    Awatar Maagda
    Maagda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-03-2008
    Posty
    8

    Domyślnie Re: biorę się za siebie!

    Cytat Zamieszczone przez primose
    [b]
    1. napad kompulsywnego jedzenia nigdy nie kończy się u mnie na jednym dniu.
    2. jedno nagięcie reguł diety pociąga za sobą kolejne, coraz większe.
    5. maksymalne organizowanie sobie czasu zmniejsza prawdopodobieństwo kompulsa
    Mam tak samo! Wiem jak to jest... Ale dzięki forum jakoś się trzymam i jest lepiej, Tobie tez się uda :** Trzymam kciuki

  9. #9
    primose jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-02-2008
    Mieszka w
    Rybnik
    Posty
    0

    Domyślnie

    uf nawet nie spodziewałam się takiego odzewu - dziękuję dziewczyny

    Pinku >> tak jak na tickerku
    waszka >> póki co ćwiczę w domu - 40' dziennie (w tym A6W), ale zamierzam dodać do tego spacery, a później rower, który uwielbiam na razie jednak nie ryzykuję, kopenhaska jest bądź co bądź wyczerpująca sama w sobie co do kalorii to zobaczymy jak to będzie - wszystko zależy od tego, jak moje ciało będzie reagowało na te "zmiany".
    terazsieuda >> zaczęłam przedwczoraj, ale od ograniczenia kalorii - takie małe przygotowanie przed 13nastką, więc właściwe odliczanie zaczynamy... od dziś

    specjalnie się przez te ostatnie dwa dni nie zmęczyłam dietą, z jedzeniem dobijałam do 1000kcal, z ruchem też umiarkowanie... gdyby jeszcze uniknąć wieczornego podjadania, to byłoby super. na szczęście nie skończyło się tragedią (czyt.: napadem) odnotowałam też pierwszy spadek wody -1,6kg

    więcej o tym jak będzie wyglądała moja 13nastka napiszę jak wrócę z pracy - wtedy też do Was zajrzę udanego dnia

  10. #10
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Gratuluję spadeczku
    u mnie jutro ważenie po oczyszczającej
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •