-
Witam poniedziałkowo :lol:
Nie pisałam przez weekend bo mąż mnie porwał po pracy w góry i spędziliśmy bardzo fajny weekend. Pogoda dopisała. Na nartach trochę pojeździliśmy. Buźkę sobie spiekłam, i piegi dostałam, bo mam jasną karnacje, ale już schodzą i czerwony kolor mi przechodzi :lol:
Jedzeniowo było dobrze, starałam się trzymać i nie szaleć:)
Na śniadanko były 2 kromki ciemnego chleba, a w planach mam jogurt, jabłko, pomarańczę, barszcz z uszkami i jakąś lekką kolację 8)
Ruch też powinien być :wink:
Oskubana za chwilę ci te testy poślę.
-
Oj zazdroszcze Ci tych nart. Mi się w tym roku nie udało wyrwać. Widze że z dietką wszystko w porządku. Oby tak dalej. Miłego dnia :)
-
Rewelacyjnie :) :) :) :) Odrazu wiecej energii do pracy, diety, cwiczen i zycia :D :D :D
-
Wczoraj trochę przegiełam ze słodyczami :oops: Od dzisiaj z nimi koniec, postanowiłam, że nie będę ich jeść :roll: A dla mnie to o wiele trudniejsze niż zabrać się do ćwiczeń.
W planach rower, basen, ćwiczenia na kocyku. Trzeba odpokutować za wczoraj :oops:
-
Słodycze mnie nie ruszają, ruszać się lubię :)
tylko dlaczego najtrudniej przychodzi to, co jest najwazniejsze??
czyli zrobienie czegoś z brzuchem, a nie cierpię tych ćwiczeń
-
Ja też mam duży problem z brzuchem, 25 lat nie był płaski, zwątpiłam że kiedykolwiek będzie jak nie był, po prostu taka figura. Więc patrzę ogólnie żeby zrzucić kg a nie zadręczem się brzuchem, za to mam nogi zgrabne :wink:
Zapomniałam powiedzieć, że weszłam dzisiaj na wagę, i pokazała tyle co na tickerku. Więc pół miesiąca na nic z diety..przynajmniej nie przytyłam :roll: wkońcu po drodze były święta :wink:
-
Marta - Dziękuję!
Super że waga nie urosła!
Co do brzucha to mój był płaski nawet 3 miesiące temu teraz jest wielki jak w ciąży!
Lekarz mi powiedział że to zatrzymanie wody i stres.
Że tak mój organizm reaguje....
A ja myslałam że tylko tłuszcz :lol:
Miłego dnia Ci zyczę
-
Na brzuch polecam 8-minute ABS, daje fajne efekty naprawdę szybko, przynajmniej u mnie tak było.
Jak idzie dzisiaj, już bez słodyczy, co? :twisted:
A o górach marzymy z moim A., chcemy się wyrwać w któryś weekend.
-
lili 8 minute ABS ćwiczę dość regularnie, średnio 5 razy w tyg od dłuższego czasu, ale nic nie widzę, ale przynajmniej czyste sumienie mam, że ćwiczę. A brzuszków nie mogę robić ze względu na mój kręgosłup :roll:
-
Dzisiaj dzień średnio udany, cały czas myślałam co by tutaj zjeść :roll: Mam apetyt jakbym w ciąży była :shock:
Zjedzone:
:arrow: płatki musli z mlekiem
:arrow: activia, jabłko
:arrow: pierś z kuraka z sosem pomidorowym i serem z piekarnika, ziemniak młody, brokuły
:arrow: pomarańcza, jabłko, serek homogenizowany(tego nie powinno być :oops: )
:arrow: 2 kromki grahama, 2 plastry sera wędzonego, pomidor.
Nie licze kalori bo aż się boję :roll:
Ruch
20 min na kocyku
40min rowerek
40min basen.