Wątek: Pamiętnik Dorin

kochana to wesoooolych cuuudnych Świąt

Życzę cudownych Świąt!!!

Wesołych i lekkich Świąt!!!

Kurczaczków Zielonych
Baranków Czerwonych
Bazi Różowych
Pisanek Kolorowych
Dyngusa Tęczowego
I Wszystkiego Dobrego!

Cześć dziewczyny. Wracam po świętach. Dzięki za wszystkie życzenia. Niestety pod względem diety nie wyglądało to za dobrze ale dziś już wracam do przykładnego dietkowania i regularnych ćwiczeń, więc o tych ostatnich dniach zapominam i biegne dalej do celu. Dzisiaj już zrobiłam rano brzuszki (300) a wieczorem mam aerobic. Teraz lece zobaczyć jak u was minęły święta. Długo mnie ni było na forum więc pewnie będę miała co czytać Miłego dnia.

Widzę, że też już wracasz Szczęście, że te święta tylko 2 dni trwały, teraz będziemy to zrzucać przez 2 tygodnie
Miłęgo dnia

Fajnie, że aerobik Mój aerobik na stepach, na który we wtorki chodzę, się dzis nie odbył. Bo to jest na uczelni, a ferie się konczą jutro :/

no witaj kochana) hehehe no to pieknie juz powrot do dietki cud

Jak tam minął dzionek?

O rany, ale się zmęczyłam na aerobicu. Wogóle mi dzisiaj nie szło, już po pół godzinie miałam dość. Jakaś taka zmęczona jestem. No nic jutro będzie lepiej.
Jedzenie - 1100 kcal
Ćwiczenia:
- 300 półbrzuszków
-aerobic 1 godzina
-rowerek 40 minut
Kusiło mnie dzisiaj żeby się zważyć, ale powstrzymuje się zwłaszcza że mam okres, więc pewnie dostałabym zawału jakbym weszła na tą wagę i zobaczyła wynik

Marta25 Oj wracam, chociaż dobrze mi było z takim dietkowym luzem, bez kontrolowania się, przeliczania wszystkiego na kalorie, myślenia ile jeszcze kilometrów powinnam przejechać na rowerku.
Aguusia Byłam na aerobicu, ale wogóle mnie dzsiaj nie cieszył i tylko odliczałam minuty do końca
Asq25 No faktycznie cud, że już jestem znów na dietkowej drodze zwłaszcza, że w domu jeszcze świąteczne słodkości
pestkaplPodsumowanie jest powyżej, a ogólnie rano jak się obudziłam to miałam pełno energii a teraz jestem totalnie wypompowana

No nic dziewczyny idę jeszcze do was pozaglądać i lecę spać bo strasznie jestem zmęczona. Papa