-
Hej,
no i jetem.
Teraz pracuję sobie w biurze i NIE MAM KONTAKTU z klientami. Odwykłam trochę od nich. Ale za to w dziale handlowym lepiej płacą. Mogłabym też sama sobie regulować godziny pracy (rewelacja :) ) Byłabym odpowiedzialna za pozyskiwanie klientów przez telefon i internet. Dlatego się zastanawiam. Po prostu odwykłam od tego rodzaju pracy. Ale w sumie już postanowiłam, że się przeniosę. Przynajmniej szefa sobie zmienię :D :D :D
Jakoś mi lżej teraz jak już postanowiłam (gadaliśmy z mężem pół nocy :twisted: )
Dziś:
:arrow: kanapka z pastą z makreli (wiem, wiem - tłusty majonez. Ale lubię :oops: )
:arrow: kanapka z jakąś chudą kiełbaską
:arrow: talerz zupy ogórkowej
:arrow: talerz zupy ogórkowej
:arrow: kanapka z tuńczykiem i jabłko
zupa mi się nie pomyliła - byłą dwa razy :twisted:
No i ćwiczonka codzienne :)
Mustikka - lepiej się czujesz?
Wybaczcie, ale nie mam siły Was odwiedzać dziś :evil:
Idę spać (padam ze zmęczenia). Na szczęście mama ma Karola :twisted:
-
czy ja sie lepiej czuję :?: nie kręci mi się w głowie, znam już przyczynę tego, ale za to mam anginę :?
gratuluje zmiany (w) pracy :!: jak Ci nie będzie pasowało, to najwyżej zrezygnujesz, nic nie tracisz. tak że myślę, że była to bardzo dobra decyzja :!: :)
-
Super, że masz możliwość zmiany w pracy, że nie będziesz musiała się użerać z nieprzyjemnym szefem. Trzymam kciuki, że by poszło jak najlepiej!
Jak mija weekend? Jak dietka?
Pozdrawiam!
-
Hej!!!
Czy ja mogie do Was dolaczyc.
Prawie 5 miesiecy temu urodzilam drugie dziecko bruszek mi zniknal a kilogramy zostaly :twisted: :evil: .
W ciazu przytylam 25 kilo.
-
Co u Ciebie - chodzi mi o dietę :?:
Widzę, ze w pracy zaczyna sie układać i SUPER - tak ma być :D
Napewno szybko sie przestawisz, no i fajnie że wiecej mozesz zarobić ( w Twoim przypadku to bardzo ważne) :!: wiadomo - pieniadze szczęścia nie dają, ale są bardzo potrzebne :!:
buźka :!: :!: :!:
-
Annia - OCZYWIŚCIE :D :D :D
Witaj wśród szczęśliwych Mamuś :D :D :D
Mustikka - wracaj mi szybciutko do zdrówka :!:
Lili - jakoś sobie radzę. Dziś odmówiłam sobie wielu słodyczy i (o dziwo) przyszło mi to z łatwością :D
Kfiatuszku -oj... są potrzebne..
A u mnie dziś... no cóż :oops: :oops: :oops:
Nie co dzień mąż świętuje urodziny, nie?
Jedzeniowo OK
:arrow: kanapka z makrelą
:arrow: kanapka z sałatą i jajkiem
:arrow: talerz zupy pomidorowej
:arrow: mała porcja sałatki z tuńczykiem
:arrow: parówka w cieście francuskim
:arrow: kilka drinków z colą ( :oops: ale czuję się trzeźwa :twisted: :twisted: :twisted: )
Za to ćwiczeń niewiele - tylko 60 min rowerka. Jutro nadrobię :twisted:
-
Margol wpadam z niedzielnymi pozdrowieniami :D
to dobrze ze decyzja podjęta.. :) ze w ogóle poszli Ci na rękę..
obyś szybko się w ten nowy rodzaj pracy wdrożyła :)
a dziś już nie pisze nic o pracy bo w końcu jest wolne hehe :D
pozdrowienia lecą do Poznania :D
-
Dziekuje za powitanie, bede zagladac jak najczesciej mi sie uda.
-
Jestem na chwilę tylko
Ćwiczeń niet :oops:
Rozmowa z kadrową była. Od maja zmieniam szefa :D
Dobranoc
-
Miłego dietkowego wtorku Margol! :D
koniecznie z ćwiczeniami :D :lol: