Wątek: Tym razem to 100% początek.

Rozumiem Cię bardzo dobrze i dziękuję za troskę o mnie.
Obiecuję, że skorzystam z twoich rad i diety, którą mi przesłałaś.
A takie 'wyskoki' zdarzają mi się tylko czasami. Sama się o siebie martwię i nie zamierzam robić żadnych głupot.


Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.


I Tobie także wszystkiego najlepszego!

Dzisiaj jestem z siebie dumna - powstrzymałam się od podjadania w czasie szykowania wielkanocnych ciast. A zapachy były nieziemskie! W końcu wykazałam się silną wolą ;D

Dziś pochłonęłam niecałe 1000 kcal:
Na czczo: 8 śliwek, szklanka wody
Śniadanie: 200ml jogurtu naturalnego, 2 łyżki musli, hibiscus
II śniadanie: 2 herbatniki (uh, na to musiałam się skusić..), cappuccino
Obiad: szklanka wody, kawałek smażonego pstrąga (obecnie staram się zaopatrzyć w przyrząd do gotowania na parze), 4 liście sałaty, pół średniego pomidora
Kolacja: szklanka wody, grahamka, 100g twarożku, 2 rzodkiewki, hibiscus
I oczywiście 1 litr wody oprócz tego.


Życzę wszystkim (i sobie) wesołych i pogodnych Świąt Wielkanocnych!
A szczególnie udanej walki z wszelkimi potrawami, jakie przynosi ten radosny czas. ;D

Jestem zła, zła, zła!
Chociaż nie zjadłam więcej niż 1200 kcal.
Moje uda zostały porównane do Pudzianowskiego .. O.o
Też mi motywacja ..
Ale powiem szczerze, że straciłam już ochotę na wszelkie przysmaki ..

Przeglądam ofertę siłowni. Chyba się tam w końcu wybiorę.
Mój jedyny problem to ceny .. Cóż trzeba się trochę poświęcić. Zobaczymy co da się zrobić ;D

A kto tak ładnie podsumował Twoje uda? ktoś bardzo taktowny ....
Głowa do góry!

Olej takie teksty i rób swoje

Uh, rodzina oczywiście.
Ale już nieważne.
Od tego lub przyszłego tygodnia rozpoczynam przygodę z fitness clubem ;D
Cieszę się jak dziecko, bo wiem, że moja wymarzona figura zbliża się do mnie wielgachnymi krokami. A to także dzięki Wam, a szczególnie dzięki Tobie Kasiu. Dziękuję.

Gratuluję więc fitnessu

A Twoja wymarzona figura zbliża się wielkimi krokami tylko i wyłącznie dzięki Tobie samej!!!

Twoja w tym największa zasługa my tylko pomagamy

Miłego poniedziałku życzę

Witam Was dziewczyny Sysiu --> pytałaś na poczatku posta ile czasu zajęło nam jakie schudniecie Ja jestem od poczatku roku na około 1000 kcal (raczej nie mniej, piszę około, bo zwykle zjadam powyżej 1000 :P) Staram się jeść dużo zdrowych rzeczy, co mi nie zawsze wychodzi, ale to juz inna sprawa :P I postawiłam na więcej ruchu Do aerobiku raz w tygodniu, na który chodzę od dawna, dołożyłam też drugi aerobik, pozatym raz w tygodniu 45 minut stepów. To są stałe 3 punkty moich ćwiczeń w tygodniu. W pozostałe dni staram się, jak tylko mam czas, coś robić. Czy to łyżwy, czy basen, czy spacerek. I wieczorkami ćwiczę sobie nogi W ten sposób schudłam 7 kilo, niestety nie wiem jak będzie z utrzymaniem tej wagi. Ogólnie planuję powoli zwiększac ilosć kalorii, aby dojść do normalnej dawki dziennej, ćwiczyć w dalszym ciągu, kiedy tylko mogę Jak to mądrzy ludzie mówią, dieta to nie dieta tylko zmiana sposobu żywienia. Także mam zamiar po "zakończeniu diety" pozostać przy rozkładzie 5 posiłków dziennie, oraz nie jedzenia później niż o 19,20. No i zobaczymy jak to z moją wagą będzie :P Docelowo chciałabym jeszcze 4 kilo schudnąć, ale wolę teraz zacząć wychodzić z diety niż potem się zniechęcić i wrócić z jojo. Pozatym ponoć mięśnie ważą więcej niż tłuszcz :P W każdym razie powodzenia Tobie życze i bedę tu zaglądać
Kasiu Cz. --> przeglądając forum co jakiś czas trafiam na Twoje mądre posty Gratuluję Ci sukcesu i jestem pełna podziwu Powiedz mi, czy gdzieś na forum można znaleźć wątek o Twoim odchudzaniu, czy trafiłas tu już po osiągnięciu sukcesu? Bo chętnie bym poczytała Tak polecasz cwiczenia z hantelkami, że nie wiem czy się nie skusić, nawet mam w domu jakieś :P

Pozdrawiam dziewczyny

Zamieszczone przez Aguusia

Kasiu Cz. --> przeglądając forum co jakiś czas trafiam na Twoje mądre posty Gratuluję Ci sukcesu i jestem pełna podziwu Powiedz mi, czy gdzieś na forum można znaleźć wątek o Twoim odchudzaniu, czy trafiłas tu już po osiągnięciu sukcesu? Bo chętnie bym poczytała Tak polecasz cwiczenia z hantelkami, że nie wiem czy się nie skusić, nawet mam w domu jakieś :P

Oczywiście, że można go znaleźć, link do niego mam w swojej sygnaturce, ale od razu uprzedzam, to bardzo długa lektura

juz widzę jakos mi umknęło wczesniej :P Poczytam sobie w wolnej chwili

Dziękuję za motywację.
Dzisiaj dzwonię do fitness clubu. Możliwe, że w piątek zacznę.
A więc 2 razy fitness, 1 raz basen i 1 raz rower. Tygodniowe ćwiczenia.
Powinno, a nawet musi wystarczyć! Jestem z siebie dumna, bo w końcu wzięłam się za siebie na poważnie. ;D

Właśnie Kasiu. Chciałam się zapytać jakie ćwiczenia z hantlami polecasz, aby wyrzeźbić całą sylwetkę, nie tylko mięśnie rąk?