chyba jest nienajgorzej...zaczelam dzis staz i tam nie mam czasu na jedzenie wiec chyba dam rade...dzieki i buziaki
chyba jest nienajgorzej...zaczelam dzis staz i tam nie mam czasu na jedzenie wiec chyba dam rade...dzieki i buziaki
DLA MNIE TO CHYBA COŚ WIĘCEJ NIŻ ODCHUDZANIE...TO CAŁA FILOZOFIA, ŻEBY NIE DAWAĆ SOBIE TEGO CZEGO CHCĘ, NIE BĘDIE MNĄ ŻOŁĄDEK RZĄDZIŁ PRAWDA...
Masz rację
To całkowita przebudowa stylu życia, stylu odżywiania. Zmiana wszystkiego co doprowadziło nas do zbędnego sadełka.
Życzę ci wytrwałości i samozaparcia.
Trzymam kciuki
Zakładki