A ważysz sie o tej samej porze zawsze, bo waga w ciagu dnia zawsze jest wieksza niż z rana - u mnie dochodzi nieraz do 1,5 kg różnicy :!: :?:
Ale facet też pewnie ma w tym swoje udziały, ale ciesz się nim i buduj Wasze szczęście :D
Wersja do druku
A ważysz sie o tej samej porze zawsze, bo waga w ciagu dnia zawsze jest wieksza niż z rana - u mnie dochodzi nieraz do 1,5 kg różnicy :!: :?:
Ale facet też pewnie ma w tym swoje udziały, ale ciesz się nim i buduj Wasze szczęście :D
ja się zawsze ważę rano :) tuż przed śniadaniem :)
a facet jak to facet, jemu to wsjo obojętnie jak wyglądam :P tylko szkoda ze ten cały romans się zakończy za miesiąc :(
Zaglądam sprawdzić co u Ciebie, a tu... pusto :(
jak tam dietka :?: co słychać :?:
...a zmiana rozmiarków jest taka mobilizująca :wink:
Pozdrawiam :D
Dzieńdoberek! :D
Wiesz, ja sie ważę i mierzę codziennie - po prostu nie wytrzymałabym cały tydzień :twisted:
dawaj mi tutaj co u Ciebie :?:
Jak dietka - mam nadziję ze sie trzymasz :D
Ja tez waże sie częściej niż raz na tydzień, tak jakoś nigdy nie umiem wytrzymać aż 7 dni :roll:
Chwilke mnie nie bylo, ale wpadam napisac ze jestem i walcze dalej. Nie mialam ostatnio czasu wpadac na forum.
Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze duzo slonka :)
no to jestem... :)
zapraszam do zdjęć z wiosennego wyjazdu do Laponii - http://picasaweb.google.com/a.marcis...stoOulankaSyTe
Pozdrawiam!
Wracam do dietki! :))
zdjęcia piękne :!: :!:
A jak tam twój powrót do dietki :?: :wink:
czekam na relację :!:
no wróciłam i od razu tę małą nadwyżkę zgubiłam :) więc jest dobrze :)
Buziaki i dziękuję za odwiedziny! :)
Dzisiaj poszłam sobie kupić jeansy, ponieważ wszystkie spodnie, które tutaj miałam są już na mnie za duże. No i doznałam szoku... rozmiar 42!!! A nosiłam 46, i już na 42... chyba, że to jakiś fiński rozmiar... i do tego jeszcze nie są ciasne, powiedziałabym, że idealnie dopasowane i mam nawet trochę luzu... jestem w szoku ale od razu mem lepszy humor :D