Witam ! Nie jestem tu nowa więc wypadaloby by napisać witam ponownie, ale nie jestem już ta sama więc zostaje zywkłe wiatm . Mam nadzieje że ktos mnie tu jeszcze pamieta a jak nie... to nic poznamy się .
Mam za soba dłuuga drogę odchudzania. Do tej pory "liżę rany", które mi zadała bulimia i anoreksja. Pzrytyłam przez jakies pół roku z 47kg do 62 przy wzroście 162cm, a więc aż 15kg . Oj nie jest teraz fajnie nie mieścić sie w ŻADNE stare ciuchy no to trzeba sie odchudzic trochę... Jestem zderterminowana! Tak bardzo zę "samo" mi się schudło kilogram bez żadnej diety . Nie chce obsesyjnie liczyc kalorii bo wiem do czego mnie to doprowadzilo. Licze na Wasze wsparcie I bardzo prsoszę o strofowanie. Przyjme pokornie każdą krytykę.
Czeka mnie 9kg. Dietę zaczynam od .. jutra (no bo tak ładnie 1 dizeń miesiąca...).
Mój plan jest jeszcze niedookreślony, wyjdzie w praniu . Zapwene takie tam... Nie jedzenie po 18 naseej, ani baaego pieczywa, wyrzeknęcie się słodyczy.. No i codizenie 20min na orbiterku a po maturce A6W i rower.
Keep fit! Be szczupła
Bless!
Zakładki