Juz jestem po cwiczeniach i po obiadku: duszona piers z kurczaka z porem i sosem sojowym, do tego mieszanka chinska z dodatkiem fasoli- pychotka!!!!!!!! Teraz powrot do ksiazek, a na kolacje makrela wedzona. Pozdrawiam goraco!!!!!!!!!
Juz jestem po cwiczeniach i po obiadku: duszona piers z kurczaka z porem i sosem sojowym, do tego mieszanka chinska z dodatkiem fasoli- pychotka!!!!!!!! Teraz powrot do ksiazek, a na kolacje makrela wedzona. Pozdrawiam goraco!!!!!!!!!
Witaj
Jeżeli jesteś na SB to wejdź do mnie na wątek i gdzieś na pierwszej stronie jest mój przepis na fasolkę po brytońsku Pamiętam, że mi smakowała
Życzę miłego wieczorku!!
Cmok
Dzieki na pewno skorzystam Pozdrowionka!
hej..no widzę że się fajnie tu dietkuje..tak trzymać
Tutaj jestem: Pamiętnik effie vel nomorejojo- Grupy Wsparcia Dieta.pl
Na diecie od 27 /10/2014
[url=http://straznik.dieta.pl/][/url
Ano Nomorejojo jakos to leci A ja juz jestem po kolacji- makrela wedzona. Weekend zapowiada sie szkolnie-intelektualnie-ksiazkowo... Buziaki!
ja 8 kg do czerwca Trzymam kciuki
och a ja tak dawno nie jadłam makreli...to taki smak z dzieciństwa...no ale jak makrela to tylko w domku, bo tam smakuje najlepiej...a domek to ten u rodziców
Tutaj jestem: Pamiętnik effie vel nomorejojo- Grupy Wsparcia Dieta.pl
Na diecie od 27 /10/2014
[url=http://straznik.dieta.pl/][/url
ja się ważę codziennie.. muszę to chyba zmienić bo mnie irytuje.. wiem będę się ważyć co tydzień od dzisiaj
dzisiejszy odczyt: 61 kg (wredna waga zwykła ja chcieć elektryka ;p )
Pozdro
Witaj słoneczko!!
Jak mija dzionek ??
ładnie sobie radzisz na tej dietce to dobrze...i zobaczysz jak lada dzień zobaczysz efekty
Ja idę na obiadek...dzisiaj mięsko smażone na oliwie z oliwek i ogóreczki
Buźka i powodzenia z nauką!!!
Nomorejojo- makrelka pycha, dodaje zawsze do niej cebulke
Dziubku- nie waz sie codziennie, to bez sensu! najlepiej raz na tydzien albo rzadziej- wtedy widac efekty odchudzania.
Kasia- smakowicie sie u Ciebie obiadek zapowiada. powiem Ci, ze juz widze sama po sobie, ze zgubilam troche tluszczyku, spodnica mi spada z bioder no ale wazenie bedzie 16-go wtedy tez okaze sie dokladnie ile stracilam...
Moje dzisiejsze jedzonko:
sniadanie- omlet z fasola i szczypiorkiem
w szkole- duzy kefir light
obiad- to samo co wczoraj
Za godzine biore sie za cwiczenia, a teraz pije herbatke czerwona i ide zobaczyc co u Was. Buzki!
Zakładki