Pokaż wyniki od 1 do 2 z 2

Wątek: Gosik zaczyna chudnąć; pozostało 11 kg

  1. #1
    Gosik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-04-2008
    Posty
    0

    Domyślnie Gosik zaczyna chudnąć; pozostało 11 kg

    Hej.

    Jestem Gosia, będę chudnąć. O.
    18 lat
    169 cm
    70 kg

    Rozpoczynam dietę od jutra, w zasadzie od teraz.
    Podobnie ćwiczenia - dziś 100 brzuszków (60 + po 20 skośnych na każdy bok) i pierwszy dzień a6W.
    Pierwszy cel to 67 kg, wtedy kupuję nowe jeansy. Grunt mi się trochę pali pod nogami, bo zostały mi jedne spodnie, na które w dodatku już nie mogę patrzeć. Także wypadałoby za 2 tygodnie kupić spodenki, bo inaczej źle będzie. Ma być szybciutko 67.
    A na osiągnięcie ostatecznego celu - 59 kg - mam czas do wakacji. Choć nie ukrywam - im szybciej, tym lepiej.
    Tickerki i inne takie bajery dorobię jutro, czy kiedy tam będzie czas... Jestem dość zapracowana, klasa wprawdzie przedmaturalna, ale nauka wre, a czasu mało.

    Mój dzień wygląda dość strasznie. Rano obowiązkowo zaczynam od Eucharystii, bez Jezusa nie dałabym rady niczego osiągnąć. Potem szkoła. Popołudniami korepetycje przygotowujące do matury, zajęcia z angielskiego, jazdy (robię właśnie prawo jazdy), spotkania wspólnotowe (2 wspólnoty, pomiędzy które jestem trochę podzielona, trzeba będzie coś wybrać). Do domu wracam późno i bardzo zmęczona. Jak tu wcisnąć jakikolwiek ruch? That's my problem. Kocham aerobic, na który nie mam czasu. Całkiem lubię rower, na który nie mam... Ech...
    No właśnie.
    Moje minimum to a6W i spacer do szkoły. Niech to będzie codziennie, a już będzie dobrze. Postaram się znaleźć czas na rower, przynajmniej w weekendy i pomyślę nad sobotnim aerobikiem.

    Z odchudzaniem się mam doświadczenie - schudłam 25 kg. Niestety, 8 wróciło. Teraz chudniemy 11. My - bo razem z Jezusem. Cokolwiek robię, robię to z Nim i na Jego chwałę. Jak w podpisie - "nie siłą, nie mocą naszą, lecz mocą Ducha Świętego". A skoro oddaję Jemu moją dietę i angażuję Jego moc w moje sprawy, to jestem pewna, że się uda i pójdzie gładko, choć nie bez trudu

    Tak więc zgodnie ze słowami św. Pawła "Czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie", będę się odchudzać na chwałę mojego Pana, o.
    Tegoście jeszcze nie słyszeli, założę się.
    No to słyszycie. Tyle

    Startoooooojemy

  2. #2
    Gosik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-04-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzień pierwszy - zaliczony.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •