Witajcie
Uleńko Kilkanaście kilo zleci i będzie 6 z przodu

Jado współczuję, czułaś się chyba gorzej niż ja Myślę, że na urodzinki NAPEWNO będzie 7 z przodu Wierzę w Ciebie i trzymam kciuki

Żabciu cieszę się, że humorek wrócił i że już nas nie zostawisz w grupie raźniej, łatwiej walczyć a i poskarżyć się można na zły los

Kama Może uda się nam razem zrzucić te dwa kilo i obie będziemy swiętować 6 z przodu?

Co prawda, znów mam dalej do 6...waga dziś 72,5kg, a do tego mam potworne mdłości Od 4 rano kontemplowałam mój sedes Mam nadzieję, że to nie początek grypy

Pozdrawiam serdecznie