-
Oj Rominko, nie goń, nie goń, bo się spocisz!
-
Czy ja na pewno mam psa? Moja jamnikowa często nie ma ochoty wyjść na spacer, szczególnie ten poranny o 7 i ostatni, po 22. Leży na łóżku, z obrożą na karczku, osoba wyprowadzająca trzyma ją na smyczy i stoi dwa metry dalej, przy drzwiach, a pies nadal bez ruchu
Leniuszka mamy w domu, ot co
-
Neszta- masz jamniorka ?? O rany to moje ukochane psy. Mialam trzy , ostatni odszedl trzy lata temu i powiedzialam sobie nigdy wiecej . Sa to najslodsze psy pod sloncem ale to co przezylam z ich kregoslupami to nie do opisania. Na dodatek ten ostatnio mial chore serce . Ale to co piszesz o lezeniu w obrozy z zapieta smyczka- dokladnie moj Tytusek, jakbym go widziala
Jeszcze ze mna to wychodzil dosc chetnie , ale z innymi czlonkami rodziny- w zyciu , nawet jak chcieli mnie uszczesliwic np. w niedziele rano i wyjsc z nim, to bylo kongo bo psa nie dalo sie sila wyciagna z piernatkow , nawet nie dal sobie zalozyc obrozy . Ale mnie kochal bardzo i byl nacudowniejszym facetem w moim zyciu
-
Sibuś, potwierdza się reguła, że jamnik to najwierniejszy facet kobiety
Mam jamnika szorstkowłosego, strasznie kłuje w łóżku
Wiem, że mają problemy z kręgosłupem, dlatego naszego znosimy i wnosimy po schodach do klatki schodowej (ku uciesze niektórych sąsiadów zresztą). Jamniol taki uczony, że zatrzymuje się przed schodami i czeka na z/wniesienie. U nas z wszystkimi może chodzić na spacerki, za to ma jeden dziwny zwyczaj, który dotyczy tylko mnie. Gdy położę się spać lub na krótką drzemkę, jamniol biegnie do swojej psiej leżanki, wyciąga z niej kocyk, w którym już więcej dziur niż materiału, i skacze razem z kocykiem (przydeptując go sobie tylnymi łapkami
) na moje łóżko. Czasami chcę mu pomóc, kładę kocyk, podsadzam psa. A gdzie tam, ona musi sama! Zeskakuje z kocykiem i jeszcze raz wdrapuje się samodzielnie
Po prostu koci świat, hihi!
-
Neszta, chciałabym to zobaczyć
to musi być przekomiczne
A psinka ambitna
po pani pewnie to ma
Moja sunia też ma takie naloty, że nie chce wyjść (zwłaszcza jeśli poprzedniego dnia miała duuużo biegania
), więc mąż najpierw pół godziny prosi i grozi, później budzi mnie - żebym obudziła psa
Więc zwlekam się o świcie, z zamknętymi ślepkami wlokę się do lodówki, sięgam coś (np.wędlinkę, serek
) i maszeruję pod drzwi
Sunia grzecznie maszeruje za mną
Później trzeba tylko drzwi szybko zamknąć, żeby nie wlazła spowrotem do domu
Ostatnio ma nowe hobby
Co prawda na łóżku nie śpi jak ja tam leżę, ale jak tylko wstanę, to od razu wskakuje
A najchętniej z suchym chlebem lub kością
No a ja w nocy czyję się jak księżniczka na ziarnku grochu
-
Dziewczyny... żeby tak mój psiak cwaniak nie chciał wyjść z domu.... ale on nie... tylko "praca" i "praca"....
)) wiecie co robi po spacerze???
nawet nie mówimy mu... on sam prościutko maseruje do łazienki, wskakuje do wanny. Czeka aż mu się łapy i tyłek podmyje
)) poważnie... jak tego nie zrobimy... wychodzi z łazienki i patrzy wymownie... tak jak by chciał powiedzieć "no co ty???!!! nie zapomniałaś o czymś??? " i z powrotem wraca... No i cóż każe się myć. Po tej czynności wskakuje z wanny na pralkę, otrząśnie się i czeka na wycieranie, które wprost uwielbia. Nstępnie zdejmuję go z pralki bo jest dość wysoka a psiak nie jest już najmłodszy i wtedy zaczynają się harce. Piega jak szalony po mieszkaniu a ja go ganiam... Gdy już się trochę zmęczy zaczyna się koczmochać na moim łóżku ... i zachęca do zabawy
)) no mówię wam istny szał
))
-
A wiecie gdzie śpi? w szafie.... no teraz jest nieszczęśliwy, bo szafy już niema... a nowej już nie będzie miejsca... często kładzie się na szafce... to jakiś koto-człeko-pies
)
-
Ależ tu pieskowo się zrobiło
To nie bede gorsza i tez opowiem o swoim - mam pudelka czarnego, ma juz 14 latek i teraz to jest spokojny - moze nie do konca, ale juz nie taki wariat jak byl
Wiecie co on wyprawial? Jest uzalezniony od czekolady, tak jest - moj pies to czekoladoholik
I wymyslil sobie Skubany, ze jak mu sie nie daje jakies 2- 3 dni chociaz kosteczki to zaczyna swoja gierke, ktora polega na zwracaniu na siebie uwagi. Zaczyna zabierac kapcie, jak wszyscy maja na nogach, to idzie do przedpokoju otwiera sobie noskiem szafe i wybiera w butkach :P , a jak nie uda mu sie do szafy dostac do idzie do lazienki i wygrzebuje cos z kosza na brudna bielizne
Jak juz cosik ma w pyszczku to przychodzi i pokazuje, że ma
Oczywiscie my udajemy, ze nic nie widzimy, to on wtedy zaczyna to coś co ma gryźć
I wtedy trzeba mu dac ta czekolade, bo jest tak rozpieszczony - zero tresury jakiejkolwiek i posluszenstwa, ze moze ugryzc - jak tak normalnie chce mu sie cos zabrac.
Wabi sie Rafi, ale czasami mowie na niego Biznesmen
Bo niezle interesy potrafi robić
Jak chcesz miec calego buta to handel wymienny musi byc....na czekolade
Och te zwierzaki są boskie !!!!
:P
-
Rominko!!! Dziękuję za wsparcie i serdecznie Cie pozdrawiam ,jestem już zmęczona ,bo piszę do Was wszystkich i u każdej z Was chcę zostawić parę słów.Czuję się dobrze i wiem ,że mam przed sobą trzy tygodnie świetnego samopoczucia.Dzięki ,że zaglądasz na mój post ,to dla mnie bardzo ważne ,dzięki temu wiem ,że warto jest się dżwignąc z dołka i iść na przód,cieszyć się życiem !!
-
Znów będę marudzić
Ale znów nie jem
I znów waga wróci
A wszystko przez pana i władcę
Zdolny jest, umie zdołować totalnie
A ja już nie mam siły walczyć, tłumaczyć i wogóle...Czasem się zastanawiam, po co on jeszcze jest ze mną?? Jestem za głupia, za gruba, moje cielsko budzi obrzydzenie...więc niech idzie w
MAM DOŚĆ
A niby ma to być na dobre i na złe...pod warunkiem, że złe nie dotyczy mojego pana
No to się wyżaliłam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki