Grillik tez jest swietna sprawa na spedzenie weekendu i nie a tak znowu kaloryczny, dodac do tego mile towarzystwo i jest calkiem przyjemnieOdprezysz sie nieco
![]()
Grillik tez jest swietna sprawa na spedzenie weekendu i nie a tak znowu kaloryczny, dodac do tego mile towarzystwo i jest calkiem przyjemnieOdprezysz sie nieco
![]()
hehe to prawdagril jest fajny, ale co do kaloryczności to nie mam pojęcia!
Pozdrawiam![]()
Przyrzadzasz bez tluszczu (a naturalny tluszczyk okapuje, spala sie) wiec i kalorycznosc mniejszaZamieszczone przez Mirrah
![]()
Prawda, prawda, niskokalorycznie i zdrowoWymyśliłam sobie tą pierś z kuraka i do tego mizerię na jogurcie, więc da radę
A pogoda znów superancka, cieplutko jest i dużo słoneczka, achhhh
Miłej niedzieli odchudzaczki :*
Witaj Agulon
Fajnie, że do nas wróciłąś ale nie fajnie, że z jojo na szczęście jak Cie znam ono szybko znikniePogoda w Zabrzu rzeczywiście piękna nic tylko sie ruszać - rower spacer co kto woli
MIłEJ NIEDZIELI
Fajnie macie tak cieplutko :/ ja niestety nie jestem w Polsce i nie mogę pogrilować narazie. Samo spędzenie czasu na powietrzu napawa optymizmem. Miłego grilowania ! :P
Agatko, obyś miała rację, że to jojo szybko zniknie! Zrobię co w mojej mocy
Ikusia, a to gdzie sobie jesteś?
Jadłospis dnia czwartego
śniadanie: płatki Fitness z jogurtem + mleko 1,5%
II śniadanie: 2 kruche ciasteczka z wiśnią (50g)
obiad: pierś z kurczaka, 2 małe ziemniaki, mizeria na jogurcie
podwieczorek: jabłko, 0,5l coli light
kolacja: serek wiejski z truskawkami, 4 kawałki czekolady mlecznej, 1 toffino
RAZEM: 1099 kcal
Włącza mi się już żerun przedokresowy, więc dzisiaj trochę słodkości plus te 100kcal extra w postaci czekolady. Nie jest źle, może pojeżdżę jeszcze potem, bo o 21.45 "Teraz albo nigdy" :P
Przed tym @ tak się kurczę niepewnie czuję, łażę po domu w poszukiwaniu różnych dobrości i w ostatniej chwili sobie przypominam o diecieKusi wszystko wrrrr
![]()
A ja wylądowałam w Islandii, dlatego te lody heh muszę o tym opowiedzieć, bo to niesamowite. Jest tak zimno, a wszyscy jedzą lody, mają takie specjalne domy lodów: i tu np. mozesz sobie wymieszać lody jakie zapragniesz ze snikersem, marsem, ryzem no kurde czym tylko zapragniesz heh no ale nie robie chętki nikomu.![]()
Nie daj się ! Zobacz jakie ja miałam rezultaty pokusy... nic z tego dobrego nie ma tylko wyrzuty! Ucz się na moich błędach heh![]()
No niestety Ikusia, za późno :P Dodaję 2 michałki, 2 ciastka kruche (te same co na II śniadanie) i 3 krówki, czyli ok. 500 kcal, czyli w sumie 1600Ale był rower: 60 min, 30.48 km, 952.5 kcal.
Kurcze, Islandia.. Jak tam jest? Pewnie ładne krajobrazy. A zimno bardzo? Wracasz do Polski?![]()
hehe a jednak się skusiłaś! Bata na Ciebie to mało ! (heh żartuje). ładnie na tym rowerku wymiatasz. Ja się zastanawiam nad dodaniem jeszcze cwiczeń jakichś, niestety rowerka tu nie mam. Ładnie to jest, ale tak jak mówisz zimno, ciągle wieje, pada deszcz i mało do roboty. Oczywiście, że wracam przyleciałam tylko trochę zarobićMyślałam, że schudnę jak ciężej popracuję, a tu apetyt coraz większy.
Zakładki