-
Ja też się dzisiaj obkupilam dietetycznej szamy.
No nie ma to tamto, jestesmy zajebiste :P
Nie sadzilam, ze wytrzymamy szczerze mowiac, jednak wytrzymalysmy
Jutro sie waze, zobacze jak to u mnie.
Mi tez sie @ zbliza.. aj nienawidze
Ale lepiej jak jest, niz sie martwic jak zanika
-
gratuluję Ci, ze tak ładnie dałaś radę 
na pewno będzie Ci smakowało kupione jedzonko. ja po kopenhaskiej rzuciłam się na jabłka 
miłego wieczorku!
-
I jak tam Nutelko ? Ile łącznie ubyło?
-
U mnie w sumie o 5 kg mniej
To nawet nie połowa mojej drogi, ale teraz dopiero zaczynam prawdziwą walkę
Jak Ci dziś idzie trwanie w 700-800 kcal
U mnie.. cóż, muszę powiedzieć, że niedziela uniemożliwiła mi ten zamiar
Kcal nie było dużo, ale więcej niż chciałam.. I za dużo jak na pierwszy dzień po kopen. Wszystko niby zdrowo.. No prawie - skusiłam się na trzy małe ciasteczka i kosteczkę czekolady
Ehhh... Na szczęście jutro w domu brak osobników zmuszających do jedzenia - nie przekroczę 700 kcal na pewno
Dziś skoro skończyłam kopenhaską więc do ćwiczeń
Wracam do brzuszkowania i hula-hopu
Pozdrawiam 
śniadanie 7:30
Kawa + pół łyżeczki cukru + grzanki z samych skórek dwóch grachamek (dużo jedzenia, a kcal bardzo niewiele - o ile się umiejętnie kroi, a nie wkłada do tostera pół bułki - mi został cały środeczek
)
II śniadanie
No właśnie ! to miał być obiad, ale rodzinka zasiadła do późnego śniadania i ja musiałam z nimi..
moja tak długo wyczekiwana sałatka z tuńczyka (troszkę tuńczyka z puszki, ogóreczek konserwowy, białka z dwóch jajek, 1/5 pomidora i jogurcik) do tego 2 chlebki ryżowe
no i tu oczywiście to potknięcie - deserek z dnia dziecka
I zjadłam 3 ciasteczka w czeko i kosteczkę czekolady
Jestem wściekła !!!!!
Obiad - dorsz - malutki kawałek, ale z panierką-wstyd mi było przy stole oskubywać rybę... + sałata i ogórek z odrobiną jogurtu
Kolacja - 2 chlebki ryżowe
TO NIE JEST DOBRY POCZąTEK
Jak tak dalej pójdzie, to jojo mam jak w banku... Kto wymyślił zakończenie diety w dzień dziecka :/
-
Sama sobie taki termin slonko wybrałaś
Ja dzisiaj zjadłam coś kolo 600 kcal, więc nie jest źle
Trzymam kciuki za Ciebie, ze jutro bedzie lepiej:* uwazaj, bo nie po to wygralas pierwsza walke, zeby walczyc potem z jojo
-
nutka, gratuluję 5 kg - świetny wynik! Jednak teraz przed tobą najtrudniejsze. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie super. Trzymam za ciebie kciuki i za to cholerne jedzenie, które tak kusi 
:*
-
5kg mniej ... jej
zasluzylas sobie
Teraz zeby tlyko to utrzy,mac, i isc dalej
buziaaaaaaaaaaaaaki;*
-
Dziś jest już dużo lepiej - zamknę się spokojnie w 700
śniadanko: kawka + okrawki to będzie ok 70kcal
II śniadanie - bo w biegu :/ dziś miałam męczący dzień
kilka truskawek + 1/3 bułeczki podgryzionej, bo umierałam z głodu nie wiem ile to będzie... liczę 200 kcal z taką górką żeby było
obiad - tuńczyk (1/3puszki ok 80kcal) z łyżeczką jogurtu nat. i ogórkirm kwaszonym i cząsteczką pomidora. Do tego 1 kromka razowca i kromka chlebka ryżowego
Po podliczeniu wyszło mi niecałe 700 kcal. I na dziś już koniec jedzenia. Jeszcze tylko TROCHę ruchu i kończę dzionek 
Oj te kilka gryzów bułki słodkiej mnie prześladuje - niepotrzebnie zjadłam ten kawałek - będę nosić ze sobą jabłko
Trzymajcie się cieplutko, dziękuję za odwiedziny !!
-
Jabłka są bardzo dobre, ja jem je ciągle.. niestety kończy się na nie sezon powoli :P
Pozdrawiam
-
No tak, coraz mniej tych twardych i soczystych :/
Za to sezon na truskawki trwa 
śniadanko: 3 chlebki ryżowe delikatnie posmarowane kremowym serkiem topionym light z górą warzyw
- 150 kcal
IIśniadanko: lody - lub jak kto woli zamrożona jogobella light (90 kcal) + kilka truskawek = nie więcej niż 150 kcal
Obiad: ryż + truskwaki + odrobina jogurtu naturalnego. Hmm nie mam pojęcia ile waży porcja ryżu. W sumie zjadlam go niewiele...Ale liczę 250 kcal czyli 200 kcal za sam ryż...
No w sumie wychodzi 550 kcal, ale dzień się jeszcze nie skończył i kto wie, czy nie skuszę się jeszcze na pół jabłka
Zaraz zabieram się za ćwiczonka
Wczoraj było
40 min hula-hop
Pierwszy dzień z A6W (Iria to jest straaaszne, ie wiem jak ci się udało dojść już do 14 dnia!!)
400 brzuszków
na początek troszkę rozciągania jak zawsze
Boję się stanąć na wadze.... chyba sprawdzę wynik dopiero w niedzielę...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki