Strona 1 z 8 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 75

Wątek: Mala25 powraca ...po raz kolejny ...:(((

  1. #1
    mala25 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Tychy
    Posty
    605

    Domyślnie Mala25 powraca ...po raz kolejny ...:(((

    Reczywistośc jest brutalna........a waga i lutra jeszcze bardziej...
    I nie wiem co z tego tym razem będzie, ale coś sie musi w końcu stać... Przede wszystkim ja muszę sie zmienić i to nie tylko jeśli chodzi o wage....ale z wszystkim. Straciłam jakąkolwiek chęć do jakichkolwiek działań.... po prostu nic.....całymi dniami lezałabym , albo siedziała i jadła.... bo jak sobie coś zjem to mi na chwile lepiej....do czasy aż zobacze fałdy tłuszczu na swoim ciele albo sobie o nich pomyśle.....Często łapie jakieś infekcje i wogóle do bani....Nawet coraz częściej spotykam sie ze znajomymi - bo się wstydze tego jak wyglądam.....

    Teraz kończe leczenie antybiotykami, i obiecuje sobie że jak tylko skończe to mówie STOP. I działam.....zmianiam swoje życie......dla sieie i dla mojej rodzinki, która tez przez to wszystko cierpi.......

    Liczę, że jak zawsze znajde tu dużo wsparcia i motywacji.

    I może ktoś mi podpowie jak powinnam zaczać????? Może jakieś "oczyszczanie" czy coś takiego???
    Kiedyś było 72 teraz aktualnie - cel do 14 kwietnia 59,9

    dieta 1100, basen, A6W

  2. #2
    sweetexx jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Niestety nie jestem dobra w tej dziedzinie więc nie będe radzić od czego powinnas zacząć, ale mogę powiedzieć jedno: głowa do góry trzymam kciuki żeby udalo Ci się zmienić swoje nastawienie i nawyki zywieniowe, żebyś czuła sie i wyglądała bosko

  3. #3
    agata1001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jesten z Toba mała
    Powiem Ci moje zdanie na temat głodówek uważam, że czasami 1dniowa może być ale jak dla mnie głodówki nie mają większego sensu jeśli chodzi o odchudzanie. Najlepsze są diety gdzie zmieniasz swoje nawyki. Ja byłam na 1000 róznych diet i jedno mi pomaga liczenie kalorii i ruch. Kiedy licze kalorie nie czekam tylko na koniec diety i to co zjem po niej. Jem sobie różne dobre rzeczy np. czasami delicję czy kostkę czekolady. Jeśli nie zmienisz nawyków żywieniowych grozi Ci jojo. To nie ja taka mądra jestem wyczytałam to na stronie o odchudzaniu w artykule lekarza więc chyba to rozsądne. Zastanów sie co chcesz zmienić ido dzieła Jestem z Tobą
    POZDRAWIAM CIEPLUTKO

  4. #4
    Awatar Marta25
    Marta25 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-03-2008
    Mieszka w
    Ożarowice
    Posty
    338

    Domyślnie

    Widzę, że powracasz tak jak ja, co chwilę Ostatnio przeżywam coś takiego jak ty, niby wiosna, słoneczko, a ja siedzę w 4 scianach, bo się wstydzę wyjść
    Trzeba to zmienić koniecznie!Głowa do góry, musi się udać, wkońcu całe życie nie można być pod wozem

  5. #5
    mala25 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Tychy
    Posty
    605

    Domyślnie


    Właśnie pierwszy raz od dłuższego odmówiłam sobie pysznego sernika z bitą śmietaną..... A powodem tego była koleżanka która mnie odwiedziła - i która schudła ostatnio 5 kilo - i w sumie nie wie czemu - tak ponoć ma każdej wiosny..................a ja dla 5 kg to bym sie pokroić dała.....

    układam sobie w głowie na spokojnie plan - taki, żebym mogła go powoli wdrożyć w życie.

    Bo niby dużo waże - ale chciałabym zrzucić 8 kilo....to nie jest tak dużo......ah..

    DZIĘKI ŚLICZNIE ZA WPISY
    Kiedyś było 72 teraz aktualnie - cel do 14 kwietnia 59,9

    dieta 1100, basen, A6W

  6. #6
    Awatar Marta25
    Marta25 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-03-2008
    Mieszka w
    Ożarowice
    Posty
    338

    Domyślnie

    I to jest dla mnie nagorsze, jak ktoś z moich znajomych schudnie, a ja ciągle grubne, oczy bym mu wydrapała z zazdrości

    Mała ja od jutra się pilnuję, mam nadzieję, że ty też?i gratuluję tego sernika, ja bym chyba zjadła

  7. #7
    aimka6w jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    1,274

    Domyślnie

    Hej, Mała! Witaj ponownie!

    Zacznij od dużego uśmiechu A potem od planu. Co masz zamiar robić? Jakaś dieta? Cwiczenia? Jakieś zabiegi, kremy, masaże, inne poprawiacze humoru i wyglądu?

    Cieszę się, że jesteś znowu z nami. Będziemy Cię wspierać w trudnych chwilach.

    Buziaki i wytrwałości!

  8. #8
    Mirrah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hey! Uda Ci się, musisz w to tylko uwierzyć, wziąć się za siebie! Polecam mój tric, który testuję i dość nieźle idzie.
    Taki test na 30 dni. Napisz sobie na kartce małej ile chciałabyś schudnąć, napisz jaka bd śliczna jak schudniesz, że ci się uda, myśl o tym jako o czymś REALNYM i nie dopuszczaj do siebie myśli o porażce. Staraj się każdego dnia wstawać z uśmiechem na buzi myśląc o tym, że każdy dzień dietki (tylko nie zbyt radykalnej żeby nie było jo-jo) przybliża Cię do upragnionej wagi i... wyglądu!
    Kiedy bd łąpać chwile smutku, dołki (nie oszukujmy się, każdy je ma), braku motywacji, patrz sobie na karteczkę i działaj! W ogóle myśl o swoim celu, i patrz na nią ile razy chcesz dziennie! Ten sekret Ci pomoże
    Pozdrawiam!

  9. #9
    aimka6w jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    1,274

    Domyślnie

    Mirrah, świetny pomysł! Zaraz sobie stworzę taką karteczkę!

  10. #10
    mala25 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Tychy
    Posty
    605

    Domyślnie


    Witaj aimka6w - miło mi że mnie pamiętasz A Tobie Mirrah dziękuję za świetny pomysł

    Z tym sernikiem to było tak, że wcześniej zjadłam kawałek - ale potem już kolejnego sbie odmówiłam

    A mój plan jest taki.....
    Jutro zaczynam -i to już postanowione. Zrobię sobie taki prezent na dzień matki Należy mi się przecież, bo jestem mamą
    I zacznę od tego, że jutro tylko piję, a od pojutrza -ładnie 5 posiłków, dużo picia. MUszę sie tez koniecznie jakoś nauczyć wklepywać w siebie balsamy.... bo póki co to świetnie mi idzie ich kupowanie......
    Co do ruchu - to coś musze jeszcze zmienić - ale to jak czas pozwoli.... Od kilku miesięcy chodzę dwa razy w tygodniu na aerobik i raz w tygodniu biegam ok 45 minut. Do tego raz w tygodniu ok 10 km rowerem, wspinaczki po górach w weekend lub jak się da godzina szaleństw na łyżwach Zajmuje mi to sporo czasu - więc dopóki nie skończe pisac pracy i się nie obronie- nie ma mowy o więcej. Bo nie wiem czy to coś jeszcze da - bo przecież przez kilka miesięcy zwiększonego wysiłku ( wczesniej prawie zero...) nic nie dało - a nawet przytyłam.....Bo u mnie problem tkwi chyba bardziej w diecie....
    Czas mam mocno napięty i nerwowy, ale będzie ok - mam przynajmniej taką nadzieje...
    Ciężko godzić nauke, dom, dziecko, firme i jeszcze 1000 innych tematów - ale o tym doskonale wiecie

    A i wiecie co - MAM JUŻ CEL!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Za 4 miesiące mija mi okrągła rocznica ślubu.......
    A za 5 po raz ostatni będe obchodzić urodziny z 2 na początku.....
    Chce dla męża i dla siebie być znowu zadowoloną, uśmiechniętą i szczęśliwą........

    zmykam już
    Kiedyś było 72 teraz aktualnie - cel do 14 kwietnia 59,9

    dieta 1100, basen, A6W

Strona 1 z 8 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •