witaj Usiaczku
tak zdecydowanie lepiej
U mnie waga waha się cały czas między 66-68, i tak już 3 m-c. Cały czas muszę się pilnować, bo jako takich nawykw żwyieniowych sie jeszcze nie nauczyłam. A mianowicie nie umiem powstrzymać łakomstwa i poźniej dwa trzy dni jestem zmuszona ponoscić karę, co by wrcić do wagi 66. Staram się przy niej cały czas oscylować. Ale za 4 dni zostałam wysłana, więc ide, na operację usunięcia woreczka żłciowego,i no zgubię jeszcze 2-3 kg. Och jak się boję!!boję się okrutnie
A Tobie słonko jak idzie??
całuneczki
Zakładki