-
I ja zawitałam w Waszym gronie :-)
Jakiś czas już tu z Wami zabawiam i ...jest mi bardzo miło!! Naprawdę mobilizujecie!! Więc i na mnie przyszła kolej założenia topiku..
Zaczęłam dietkę, startowałam od 118 - przez 10 dni schudłam 6 kg - teraz "waguję" 112...Proszę trzymajcie kciuki, a ja postaram się "nie dać"
Pozdrawiam wszystkie grubaski, a przed wszystkim te które tak jak ja latami się odchudzały i nigdy nie dobiegły do mety. Zawsze trzeba mieć nadzieje!
-
Witam - będę trzynmać za Ciebie kciuki i zaglągdać jak Ci idzie. Pozdrawiam gorąco.
Ula
-
Marzenka, z nami się uda
-
Marzenka
Bardzo słuszna decyzja, pomożemy wytrawć , dojść do wymarzonej wagi, wzmocnimy wiarę w siebie.
Wiesz jak tu jest , odwiedzałaś inne topiki, znasz już nas
Cieszymy się , że na poważnie dołączyłaś
Miłej niedzieli
-
Czasem mam problemy z zalogowaniem się, dlatego popuszczam, ale ostanio idzie bez żadnych kłopotów i rozłączeń więc i bywam tu częściej
I jest kg w dół, wyczekany, bo już od dwóch dni waga nie moze się zdecydować...a dziś zjadłam dwa pulpety z ogórkiem małosolnym i brzoskwinię, na obiadek już czekają buraczki i kurczak...muszę oszczędzać na ...kawałek szarlotki i postaram się to tak załatwić hihi, żeby zmieścic się w 1000
całuski
-
Marzenka1 gratuluję tego kg!
Jesteś na dobrej drodze!
Trzymam kciuki!
-
No i klops! szarlotki zjadłam za dużo i ciasta drożdzowego za dużo, poniosło mnie!! ale o dziwno jestem po prostu przejedzona, nie ma to jak skurczony żołądek! z tej okazji nie będę się wazyła jutro rano, tylko pojutrze. Jutro wodnisty dzień! trzeba odpracować tą wpadkę, to moja pierwsza od 10 dni...
Dzięki dziewczynki za słowa wsparcia! podrowionka niedzielne
-
No prawie, prawie jestem po wodniku!! w zasadzie to mlecznym wodniku, bo pozowliłam sobie na jogurt do picia! ale musiałam odpracować wczorajsze obżarstwo! mam nadzieje, ze jutro na nowo zobaczę ten utracony kilogramik! całuski
-
Ja też mam taką nadzieję
Marzenko jesteś wielka, jeśli się nie mylę , to twój pierwszy wodniczek
Cieszę się , że fajnie się trzymałaś i jestem pewna, że wytrzymasz do końca dnia.
Do jutra , pa pa
-
Ano od kilku lat pierwszy! i udał się, ale wiesz co szane...w zeszłą środę ważyłam 112...w sobotę 111, w niedziele była załamka w diecie, wiec zważyłam się dopiero po wodniku dziś tano i jest 112,5!! tydzien czasu jestem na diecie (z małą wpadką, ale nie sądzę, żeby miała ona aż taki wpływ) i przy mojej wielkiej wadze nic schudłam przez tydzien!! - to się idzie załamać!! całuski
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki