Wątek: Koniec tego dobrego ...

Kasiu i zakupy sie udały, bo wróciłam z bluzką i spódnica
i jazda na rowerze tez: 1, 10 godz i 20 km zrobione.

Teraz na mecz się szykuję.
Muszą wygrać i już!

A jeszcze wklepię raporcik, bo później pewnie już czasu nie znajdę:
2 kr chleba + ser biały
grapefruit
serek ziarnisty + pomidor
serek waniliowy + otręby + zarodki pszenne
2 kr z żółtym serem +pomidor

Nie ma sprawiedliwości na tym świecie

Szkoda, że tak się to zakończyło nie pierwszy i nie ostatni raz niestety sędzia ustawia wynik meczu ...

Spokojnej nocy Emilko ...

Emilko, przyjemnego piątku życzę :P :P

Jeszcze kilka godzin i weekend

Gratuluję spadku...U mnie wzost a u Ciebie taki ładny spadek ...Brawo

ja tez gratuluję
i proszę w weekend trzymać pion i poziom to w poniedziałek będzie jeszcze mniej
trzymaj sie EMilko
pozdrawiam
c.

Niby weekend, ale jestem zła. A nawet wściekła. Przez ten wyjazd, ale dopiero do mnie teraz dotarło.
A mianowicie:
przyjechała mezowska rodzina z 2-go końca Polski. Teść umówił się z mini nad jeziorem. Mieliśmy dziś wszyscy jechać, zaraz po pracy.
A wczoraj się dowiaduję, ze teściowie nie jadą. A my a i owszem
Czyli, że ja mam teraz wszystko dla nich przygotować. A osób będzie 4 + dziecko.
Jedzenie, sprzątanie, prezent.
I jeszcze zajmować się nimi.
I nie chodzi o to, że ich nie lubie, że to jednak wydatek, czy że mi się nie chce.

Tylko strasznie mnie denerwuje wrabianie mnie w takie sytuacje. W sumie bez wyjścia. Manipulowanie mną i rządzenie moim czasem.
Bo plany miałam inne.

Bo latanie po zakupy, sprzątanie działki, pakowanie sie i szykowanie jedzenia na 8 osób nie jest szczytem moich marzeń na piątek i sobotę.

Jestem zła i niezadowolona i to się na mężu znacząco odbija. Tym bardziej, ze ja uciekłam z pracy 6 minut przed czasem, a on najspokojniej wyszedł sobie 45 minut po.
Grrr



Ale mimo że wściekła jestem, to skończyła się na 5 maciupkich pierożkach i paru czereśniach.
A waga pokazała z rana 66,2 kg.

gratuluję wagi

i nie denerwuj się, bo złość piękności szkodzi

mimo wszystko miłego weekendowania życzę

Doskonale Cię rozumiem Emilko ... też byłabym zła w takiej sytuacji

Mimo wszystko jednak życzę udanego weekendu!

Postaraj się jakoś odpocząć, choć widzę, że nie będzie to łatwe zadanie

Super, znowu schudłaś! :P :P :P :P :P

Kuuurde, Emila...ale Cie zalawili! Mam nadzieje, ze jakos sobie dasz rade
Tzn. rade sobie dasz napewno, tylko zeby udalo Ci sie jeszcze w tym wszystkim troche radosci znalezc

sciskam