kochana blue
bardzo, ale to bardzo zachecam do biegania, mimo, ze teraz wypluwasz sobie pluca po dwoch minutach, to po miesiacu bedziesz biegla minut 15-20 bez przerwy, a po zejsciu z biezni, ociekajaca potem i sponiewierana, bedziesz najszczesliwsza osoba na ziemi kazda dodatkowa minutka cieszy, mow sobie, bieglam wczoraj 15 min i gdy czas dojdzie do 15 minut, wmow sobie, ze przeciez dasz rade jeszcze to jedna minutke wiecej. ja biegam bardzo wolniutko, 5.0 mili na godzine, ostatnio zwiekszylam sobie do 5.1, a robie sobie takich kilka minut, ze biegne 5.5 i pozniej znowu wracam do 5.1, najlepszy jest trening interwalowy, tak przez minute zeby prawie zemdlec i pozniej znowu 10minut spokojnie, dziala znakomicie i na figure i na samopoczucie pozdrawiam serdecznie!