No tak, spojrzmy prawdzie w oczy - znowu przytylam i to sporo. Dobilam do 70tki- to moj zyciowy niechlubny rekord. Nie zamierzam isc dalej - i tak poszlam juz za daleko. Nie moge dłuzej sie oszukiwać, ze mozna miec ciastko i je zjesc - czyli schudnac bez rezygnowania ze slodyczy, fast foodow i bez sportu.
Mam nadzieje, ze bede o tym pamietac dluzej niz tydzien
Zaczynam Diete pzrez duze D
Zakładki