Wątek: Motylek wraca.. 20 kg do zrzucenia.. Chyba nie dam rady :(

I na dodatek nikt mnie nie odwiedza..

kopniak posłany
ja odwiedzam tylko wczoraj nie miałąm czasu
do roboty Kochana chyba chcesz już w siepniu paradować w bikini ?

Słońce, bikini w sierpniu to rzecz niemożliwa.. :]
Kupiłam dzisiaj 2 pary dżinsów, cholernie stresujące doświadczenie, zwłaszcza biorąc pod uwagę moją obawę, że nie kupię nic na moją grubą dupę
I patrzenie na szczupłe panienki mierzące krótkie szorty...
No nic, zjadłam dzisiaj na śniadanie 2 kanapki, potem nektarynkę. Na obiad będzie 1 krokiet, potem czereśnie.
Kupiłam hula hop i będę kręcić dupeczką :]

NO JAK TO KURNA NIKT, A JA?!?!?!?!?!?!?!??!?!?!

uuuuu, nie ma to jak pokręcić dupeczką!!! moje ulubione kręconko
chyba jestem do tego stworzona!

buziak!:*

aha - a oto zapomniany KOP! :*

też będziesz zakładać shorty nie ma co sie martwić to tylko kwestia czasu a on tak szybkoo upływa jak nie jak weźmiesz sie za siebie to do sierpnia zgubisz 5kg

Sunny, no coś Ty :P
Szorty? Nawet jak zgubię 5 kg, to będę ważyć jakieś 73kg, to gdzie przy takim tłuszczu ubrać szorty?
Szorty to ja nosiłam, jak ważyłam 64 kg, a i to było wymuszone i źle się czułam..

nie marudź tak :P spódnice będziesz mogła ale do roboty

Racja! do roboty i szorty tuż tuż

mam nadzieje że nastawienie do dietki wróciło na dobry tor :P